czwartek, 21 listopada 2019

Na marginesie nowych monet kolekcjonerskich NBP

Wczoraj, 20 listopada 2019 r., Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu monety kolekcjonerskie tworzące zestaw „Hołd pruski, Hołd ruski”. Jak podaje folder emisyjny, „monety upamiętniające „Hołd pruski, Hołd ruski” mają być przypomnieniem matejkowskiej wizji historii, ale też ważnych wydarzeń z dziejów Polski. W twórczości Mistrza Jana motyw polskich zwycięstw nad państwami, które potem dokonały zaborów, był obecny od pierwszych, młodzieńczych jeszcze dzieł. Już w 1853 roku stworzył niewielki obraz sztalugowy „Carowie Szujscy przed Zygmuntem III”, który przypominał o klęsce Moskwy w wojnie z Polską na początku XVII wieku. (...) Jeszcze później Matejko zaplanował dwa obrazy, których wspólnym motywem było przedstawienie obcego władcy na klęczkach, w geście hołdu składanego polskiemu królowi. 

fot. nbp.pl

W roku 1882 został ukończony „Hołd pruski”, przedstawiający przysięgę lenną księcia pruskiego Albrechta Hohenzollerna składaną Zygmuntowi Staremu w Krakowie w 1525 roku. Dziesięć lat później Matejko zaplanował stworzenie kolejnego wielkiego malowidła historycznego, przedstawiającego hołd złożony Zygmuntowi III przez wziętego do niewoli cara moskiewskiego Wasyla Szujskiego i jego dwóch braci, co miało miejsce w Warszawie w roku 1611”.

 
fot.nbp.pl

Popularna „Wiki” cytując czasowo odległe źródła, przypomina „Hołd ruski” następująco: „Hetman polny koronny Stanisław Żółkiewski odbył wjazd tryumfalny przez Krakowskie Przedmieście na Zamek Królewski, wiodąc ze sobą uwięzionych: cara rosyjskiego Wasyla IV Szujskiego, jego braci: Dymitra Szujskiego z żoną – wielką księżną Jekatieriną Grigoriewną, córką Grigorija Maluty Skuratowa i Iwana Pugowkę Szujskiego, Michaiła Szejna, niekanonicznego patriarchę moskiewskiego i całej Rusi Filareta.

Żółkiewski przedstawił ich Senatowi, podnosząc w swej przemowie zmienność szczęścia. Przed Zygmuntem III na tronie car Wasyl IV dotknął ziemi prawą ręką i ją ucałował, wódz wojsk moskiewskich Dymitr Szujski bił czołem o ziemię a Iwan Szujski uczynił to trzykrotnie”.

fot. radiomaryja.pl

Warto przypominać czasy chwały polskiego oręża, wykorzystując do tego różne możliwości. W kwietniu ub. r. w Gostyninie, m.in. z inicjatywy posła Macieja Małeckiego powstał piękny mural.


Jako mieszkańcy Rawy, musimy tutaj o jednym pamiętać. Tak w czasach Księstwa Rawskiego, jak i powstałego po inkorporacji do Korony Polskiej województwa rawskiego, Gostynin był jego integralną częścią. W konsekwencji, jedyny ruski car, który skończył żywot poza terytorium Rosji, dokonał tego w naszym województwie.