sobota, 28 lutego 2015

Kombatanci w II Rzeczypospolitej

„Powstańcy styczniowi mieli w II RP status szczególny. Uznawani byli za największych bohaterów, niemal świętych. Otaczano ich powszechną czcią i szacunkiem. Mówiono, że są „ojcami narodu”. Żołnierze im salutowali, a przechodnie na ulicy uchylali kapelusza. Byli traktowani jak skarb narodowy” Anna Eliza Wasilewska, autorka książki „Gloria Victis. Tradycje powstania styczniowego w Drugiej Rzeczypospolitej”.

   Herb powstańczy: Polska(Orzeł Biały), Litwa (Pogoń) i Ruś (Michał Archanioł)

Józef Piłsudski w rozkazie z dnia 21 stycznia 1919 r., wydanym w 56. rocznicę wybuchu powstania styczniowego, pisał:
Żołnierze!!!
Pięćdziesiąt sześć lat temu Ojcowie nasi rozpoczęli walkę o niepodległość Ojczyzny. Szli nie w lśniących mundurach, lecz w łachmanach i boso, nie w przepychu techniki, lecz z strzelbami myśliwskimi i kosami na armaty i karabiny. Prowadzili wojnę rok cały, pozostając, jako żołnierze, niedoścignionym ideałem zapału, ofiarności i trwania w nierównej walce, w warunkach fizycznych jak najcięższych. Przegrali wojnę i po ich klęsce niewola wciskać się poczęła do dusz polskich, czyniąc z Polaków nie niewolników z musu, lecz nieledwie z własnej chęci, szukających poprawy losu przez protekcję u swych panów rozbiorców i w ogóle obcych. Jako żołnierze i obrońcy Ojczyzny, zostali w Polsce usunięci przez swych współczesnych gdzieś w kąt daleki, jako rzecz, o której zapomnieć należy. Dla nas, żołnierzy wolnej Polski, powstańcy 1863 roku są i pozostaną ostatnimi żołnierzami Polski, walczącej o swą swobodę, pozostaną wzorem wielu cnót żołnierskich, które naśladować będziemy.
Dla uczczenia ich i upamiętnienia roku 1863 w szeregach armii polskiej, wydałem rozkaz zaliczenia do szeregów wojska wszystkich weteranów 1863 roku z prawem noszenia munduru wojsk polskich w dni uroczyste. Witam ich tym rozkazem, jako naszych Ojców i Kolegów. Rozkaz przeczytać przed frontem kompanij, szwadronów, bateryj i zakładów.
Belweder, dnia 21 stycznia 1919 r.
Wódz Naczelny Józef Piłsudski


                                               Pożegnanie powstańca

Pierwszym aktem prawnym w zakresie uhonorowania weteranów powstania 1863 r. była ustawa z dnia 1 sierpnia 1919 r. orderu wojskowego „Virtuti Militari” , przywracająca to historyczne i najwyższe polskie odznaczenie wojenne. Ustawa przyznawała jego posiadaczom, w tym uczestnikom powstania 1863/64 r., szereg nie tylko honorowych przywilejów. Osobie wyróżnionej tym odznaczeniem przysługiwała roczna pensja orderowa w wysokości 300 zł.(…)

Pierwsze posiedzenie Kapituły Orderu Virtuti Militari zostało przez Józefa Piłsudskiego wyznaczone nieprzypadkowo w kolejną rocznicę wybuchu powstania na dzień 22 stycznia 1920 r., wtedy to odbyły się również pierwsze dekoracje tym zaszczytnym odznaczeniem. Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari zostało odznaczonych łącznie 59 weteranów.(…)
Dosłownie dzień po uchwaleniu ustawy „orderowej”, 2 sierpnia 1919 r. Sejm Ustawodawczy przyjął specjalną ustawę o stałej pensji dla weteranów powstania 1831 i 1863 r. Przyznawała ona uczestnikom powstań, jak również pozostałym po nich wdowom, niemającym „zabezpieczonej starości” prawo do dożywotniej pensji (rodzaj renty) wypłacanej ze Skarbu Państwa (budżetu państwa). (1)

Aleksander Sochaczewski Branka 1863

Ustawa z dnia 2 sierpnia 1919 r. „O stałej pensji dla weteranów powstania 1831 i 1863 r.”
Art. 1 . Weteranom powstania 1831 i 1863 r., jak również pozostałym po nich wdowom przyznaje się prawo, począwszy od 1 lipca 1919 r. do dożywotniej pensji ze Skarbu Państwa na poniżej wymienionych zasadach, o ile nie mają zabezpieczonej starości.
Art. 2. Wysokość pensji dożywotniej dla weteranów wynosi:
a) nieposiadającym stopnia oficerskiego miesięcznie 250 mk., rocznie 3000 mk.
b) posiadającym stopień oficerski miesięcznie 300 mk., rocznie 3600 mk.
Art. 3. Wdowy po weteranach, które weszły w związki małżeńskie, przed wejściem w życie niniejszej ustawy, mają na czas wdowieństwa prawo do pensji dożywotniej ze Skarbu Państwa w wysokości połowy pensji, do jakiej miałby prawo mąż pozostający przy życiu. O ile weteran, względnie wdowa, pobiera już z innego tytułu zaopatrzenie ze Skarbu Państwa, pensja dożywotnia należy się tylko w wysokości różnicy między ustalonym niniejszą ustawą wymiarem, a wspomnianem zaopatrzeniem.
Art. 4. Dla uzyskania prawa do pensji dożywotniej, oraz dla ustalenia stopnia oficerskiego, uczestnik powstania winien wylegitymować się z czynnego udziału w szeregach lub w organizacji powstania przed specjalną Komisją kwalifikacyjną przy Centralnym Zarządzie  uczestników powstania 1863 r. w Warszawie, który przedstawia Ministerstwu Spraw Wojskowych imienny wykaz weteranów dla wciągnięcia kandydatów na listę uczestników powstania 1831 i 1863 r.
Art. 5. Wzmiankowana w art. 4 Komisja Kwalifikacyjna składa się z 3 uczestników powstania 1863 r., delegowanych po jednemu przez Stowarzyszenia weteranów Lwowie, Warszawie i Krakowie, 3 weteranów zaproszonych przez Rząd i 2 przedstawicieli Rządu, t. j. Ministerstwa Spraw Wojskowych i Ministerstwa Skarbu.
Art. 6. Kredyty potrzebne na wypłacenie pensji dożywotniej weteranom i ich wdowom są wnoszone do budżetu Ministerstwa Skarbu po porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wojskowych.
Art. 7. Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem jej ogłoszenia.
Art. 8. Wykonanie niniejszej ustawy poleca się Ministrowi Spraw Wojskowych w porozumieniu z Ministrem Skarbu.

                                        Maksymilian Gierymski Patrol powstańczy

Ustawa została dość szybko znowelizowana ustawą z dnia 18 grudnia 1919 r. w przedmiocie rozszerzenia ustawy z dnia 2 sierpnia 1919 r. o stałej pensji dla weteranów z r. 1831 i 1863 także na weteranów z 1848 roku. Celem nowelizacji było poszerzenie kręgu jej adresatów o weteranów niepodległościowego zrywu 1848 roku, zwanego powstaniem wielkopolskim lub poznańskim, będącego częścią planowanego zrywu ogólnopolskiego w czasie europejskiej Wiosny Ludów. (1)


                                         Michał Elwiro Andriolli Walka powstańcza 

Ustawa z 18 grudnia 1919 roku „O przyznaniu stopni i praw oficerskich weteranom z roku 1831, 1848 i 1863.
Art. 1. Weteranom roku 1831, 1848 i 1863, z wyjątkiem karanych sądownie za przestępstwa, uchybiające godności stanu oficerskiego, przyznaje się honorowy stopień podporucznika Wojsk Polskich.
Art. 2. Weteranom, którzy wylegitymują się z przyznania im wyższych stopni oficerskich podczas służby w szeregach powstańczych, potwierdzony będzie odpowiedni stopień wojskowy wyższy.
Art. 3. Weterani z lat 1831, 1848 i 1863, przyjmując na siebie obowiązek zachowania godności stanu oficerskiego, korzystają ze wszystkich praw i przywilejów oficerów armji czynnej, z wyjątkiem stałego uposażenia służbowego.
Art. 4. Zamiast poborów służbowych, ustanowionych dla oficerów armji czynnej, weterani z roku 1831, 1848 i 1863 otrzymują stałą pensję dożywotnią, określoną ustawą z dnia 2 sierpnia 1919 r., rozszerzoną nowelą do ustawy z dnia 18 grudnia 1919 r.
Art. 5. Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem jej ogłoszenia.
Art. 6. Wykonanie ustawy niniejszej poleca się Ministrowi Spraw Wojskowych.


                                                                          Artur Grottger Bitwa
Ostatecznie uprawnienia tej grupy weteranów unormowała nowa ustawa z dnia 23 marca 1922 r. w przedmiocie zaopatrzenia weteranów powstań narodowych z 1831 r., 1848 r. i 1863 r. oraz wdów po nich. Do końca istnienia II Rzeczypospolitej ustawa ta była dwukrotnie nowelizowana – w 1927 oraz w 1938 roku. Nowością ustawy było częściowe zmodyfikowanie zasad przyznawania uprawnień do świadczeń z niej wynikających. Przede wszystkim zniesiony został warunek, od spełnienia którego uzależniano dotychczas wypłatę świadczenia, czyli „nieposiadanie własnych środków utrzymania lub posiadanie niskich dochodów własnych”. Weterani uzyskali uprawnienie do otrzymywania stałych, miesięcznych pensji, bez zróżnicowania ich wysokości w zależności od posiadanego stopnia wojskowego. Ponadto przyznano im tzw. dodatek drożyźniany oraz prawo do leczenia i opieki społecznej (pobyt w zakładach opieki). Dotychczasowe świadczenia dla wdów po weteranach pozostawiono bez zmian. Świadczenie w postaci państwowej zapomogi (równej miesięcznej pensji weterana) przyznano również osobie, która pokryła koszty pogrzebu weterana. (1)

                                                    Powstańcy styczniowi

Odrodzone państwo polskie czyniło również starania, celem których było szczególne zadbanie zwłaszcza o tych z weteranów, którzy samotnie dożywali swoich dni oraz wymagali stałej opieki socjalnej i medycznej. Przykładem tego typu działań była organizacja oraz utrzymywanie domów i przytulisk dla weteranów: w Krakowie (powstałe już na początku XX w.), Lwowie, Wilnie i Warszawie oraz we Włocławku. Najbardziej znane było, otwarte w 1924 r., Schronisko Weterana 1863 r. na warszawskiej Pradze, przy ul. Floriańskiej 2. Schronisko dysponowało 14 jedno i dwuosobowymi pokojami, w których zapewniono miejsce dla 20 weteranów i weteranek. Początkowo prowadzone było przez nich samych, następnie zaś przeszło pod zarząd warszawskiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża, którego pracownice zapewniały „staruszkom” stałą i wszechstronną opiekę socjalną oraz pielęgniarską. Każdy z podopiecznych otrzymywał kwotę 25 zł na drobne wydatki, zaś reszta z ich miesięcznej pensji wynoszącej 125 zł przeznaczana była na pokrycie kosztów utrzymania. Dodać należy, że pomocy finansowej weteranom udzielały również władze Warszawy, przeznaczając miesięcznie 50 zł na osobę z funduszu opieki społecznej. (...)
Z biegiem lat schronisko pustoszało; jeszcze w 1932 r. znajdowało w nim schronienie 10 weteranów, w tym jedna kobieta (Henryka Daniłowska), lecz już po wybuchu wojny w 1939 r. zamieszkiwało w nim jedynie pięciu weteranów, w tym Mamert Wandali, który jako ostatni „odszedł na Wieczną Służbę” w 1942 r.. Zmarłych mieszkańców schroniska chowano na specjalnie urządzonej w 1933 roku staraniem Komitetu Obchodu 70-lecia Powstania Styczniowego, kwaterze (C-13) na terenie Cmentarza Wojskowego na Powązkach. (1)

Jan Nowak-Jeziorański, oficer Armii Krajowej i legendarny „kurier z Warszawy”, a potem dyrektor Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, zanotował:
U nas w domu panował kult i tradycja powstań zwłaszcza Styczniowego (…) Od małego dziecka uczono mnie zdejmować czapkę na widok weterana 1863 roku. Niektórych, jak Aleksandra Kraushara, Bolesława Limanowskiego czy Siehenia, znałem z widzenia. Kiedyś u znajomych matka pokazała mi dziewięćdziesięcioletniego starca ze wspaniałą, długą siwą brodą i szepnęła do ucha: „pamiętaj synku, pan Rudomina-Dusiacki był w Powstaniu dowódcą partii na Litwie
Kult powstania styczniowego i szacunek dla jego bohaterów były jednym z elementów wychowania patriotycznego i obywatelskiego młodzieży II RP. Tak ukształtowane młode pokolenie stanęło w 1939 roku do walki w obronie zagrożonej niepodległości, a następnie walkę tę kontynuowało w szeregach Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego. Szkoda, że dziś kombatanci AK i innych formacji niepodległościowych nie mogą liczyć na takie uznanie i pomoc ze strony państwa jak bohaterowie zrywu z 1863 roku w II Rzeczypospolitej. (2)


Fotorelacja z licznych uroczystości z udziałem weteranów II RP 
w latach 1919 -1939


Obchody rocznicy wybuchu powstania styczniowego w 1919 roku (fot. Album zjednoczenia. Pamiątka piętnastolecia odzyskania niepodległości, Warszawa 1934, domena publiczna)


Uroczystość dekoracji weteranów powstania styczniowego orderem Virtuti Militari na stokach Cytadeli Warszawskiej, 5 sierpnia 1921 (rocznica stracenia Romualda Traugutta) (fot. Album zjednoczenia. Pamiątka piętnastolecia odzyskania niepodległości, Warszawa 1934, domena publiczna)


Uroczystości święta 3 Maja w Warszawie, 1926 rok. Delegacja weteranów powstania styczniowego przed Grobem Nieznanego Żołnierza (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-2864-3)


Obchody 67 rocznicy powstania styczniowego w Warszawie, 23 stycznia 1930 roku. Grupa weteranów opuszcza kościół św. Krzyża po nabożeństwie. Widoczni m.in: weterani powstania styczniowego Antoni (stoi za kobietą weteranem) i Arkadiusz (stoi po lewej ręce kobiety weterana) Strzałeccy, Maria Bentkowska (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3113)



Schronisko dla weteranów powstania styczniowego w Krakowie. Siedzą od lewej: Jan Nożyczkowski, Józef Nowak, Tomasz Pawłowski, Karol Humowiecki, stoi Walenty Będkowski, styczeń 1932 roku (fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-P-1433-1)



Schronisko dla weteranów powstania styczniowego w Krakowie. Jan Nożyczkowski (1. z lewej) i Artur Gierzyński, styczeń 1932 roku (fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-P-1433-2)


Gwiazdka dla bezrobotnych członków organizacji kombatanckich w Poznaniu, grudzień 1932 roku. Widoczni m.in.: generał Oswald Frank (stoi bliżej środka z lewej strony przy drzwiach w mundurze), wojewoda poznański Roger Raczyński (stoi na prawo od gen. O. Franka), żona prezesa Zarządu Okręgowego Związku Legionistów profesora Antoniego Jakubskiego (siedzi przy stole w jasnej sukience), żona generała Stanisława Taczaka (siedzi przy stole na lewo od M. Michalskiego), weteran powstania styczniowego Michał Michalski (siedzi przy stole obok kobiety w jasnej sukience) (fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-C-1133)



Schronisko dla weteranów powstania styczniowego w Warszawie, styczeń 1933 roku. Widoczni od lewej: Walenty Milczarski, Adam Maciejowski, Adolf Schreyer, Franciszek Rzewuski, Henryka Daniłowska, Aleksander Kaczmarski, Bolesław Jezierski, Antoni Roliński, Michał Krystofik (fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-P-1436-1)



Schronisko dla weteranów powstania styczniowego w Warszawie, styczeń 1933 roku. Siedzą od lewej: Adam Maciejowski, Walenty Milczarski, Aleksander Kaczmarski, Adolf Schreyer, Henryka Daniłowska, Antoni Roliński, Franciszek Rzewuski. Stoją od lewej: Michał Krystofik, Bolesław Jezierski (fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-P-1436-2)




Marsz szlakiem „kadrówki” w rocznicę wymarszu Pierwszej Kompanii Kadrowej, sierpień 1933 roku. Widoczny m.in. weteran powstania styczniowego Józef Dragun (na pierwszym planie) (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3183-2)



Obchody 70 rocznicy powstania styczniowego w Warszawie. Nabożeństwo w katedrze św. Jana. z udziałem prezydenta RP Ignacego Mościckiego (siedzi z lewej). Widoczni m.in. adiutanci prezydenta kapitan Zygmunt Gużewski (stoi 1. z lewej) i porucznik Władysław Krotkiewski (stoi 2. z lewej). W pierwszym rzędzie siedzą od prawej: premier Aleksander Prystor, wicemarszałek sejmu Stanisław Car, marszałek senatu Władysław Raczkiewicz, w drugim rzędzie siedzą: prezes BBWR Walery Sławek (4. z prawej), minister reform rolnych Seweryn Ludkiewicz (3. z prawej), minister spraw wewnętrznych Bronisław Pieracki (2. z prawej). w stalli siedzi szef Kancelarii Cywilnej Prezydenta RP Bronisław Hełczyński (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3121-1)



Obchody 70 rocznicy powstania styczniowego w Warszawie. Oddziały kawalerii i artylerii podczas defilady (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3121-5)



Obchody 70 rocznicy powstania styczniowego w Warszawie. Grupa weteranów na spotkaniu z marszałkiem Józefem Piłsudskim (siedzi 5. z prawej). Widoczni m.in.: córka Romualda Traugutta Anna Juszkiewicz (siedzi 6. z prawej), prezes Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Weteranów 1863 roku Franciszek Stankiewicz (siedzi 4. z prawej), weteranka Maria Herdin, prezes zarządu Towarzystwa Przyjaciół Weteranów mjr Władysław Dunin-Wąsowicz (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3121-9)



Obchody 70 rocznicy powstania styczniowego w Warszawie. Obiad w kasynie garnizonowym wydany na cześć kombatantów. Widoczni m.in.: Aleksandra Piłsudska, prezes Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Weteranów 1863 roku Franciszek Stankiewicz, generał Edward Rydz-Śmigły, generał Józef Kordian Zamorski, pułkownik Janusz Jagrym-Maleszewski (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3121-8)



Obchody 70 rocznicy powstania styczniowego w Poznaniu. Weterani i przedstawiciele władz odbierają defiladę. Widoczni m.in.: weterani Józef Winnicki, Michał Michalski, Aleksander Cielecki, Ignacy Mańkowski oraz wojewoda poznański Roger Raczyński, prezydent Poznania Cyryl Ratajski, pułkownik Erwin Więckowski (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3118-2)


Tytuł tematu: Składanie wieńców w dniu Wszystkich Świętych na grobach powstańców styczniowych na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, 1 listopada 1933 roku. Delegacja weteranów z prezesem zarządu Towarzystwa Przyjaciół Weteranów Władysławem Dunin-Wąsowiczem podczas uroczystości (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-1438-1)




Składanie życzeń noworocznych prezydentowi RP Ignacemu Mościckiemu na Zamku Królewskim w Warszawie, 1 stycznia 1935 roku. Weterani powstania styczniowego składają życzenia noworoczne prezydentowi RP Ignacemu Mościckiemu. Widoczni m.in.: Maria Fabianowska (stoi bokiem 2. z lewej na 1. planie), prezes zarządu Towarzystwa Przyjaciół Weteranów mjr Władysław Dunin-Wąsowicz (w 2. rzędzie za M. Fabianowską, w okularach), szef Kancelarii Cywilnej Prezydenta RP Stanisław Świeżawski (z prawej na 2. planie) (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-A-1541-7)




Spotkanie z uczniami organizowane przez Rodzinę Wojskową. Siedzą od lewej weterani: Wiktor Malewski, Mamert Wandali, Maria Fabianowska. 21 stycznia 1935 r. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe


Uroczystości pogrzebowe Józefa Piłsudskiego w Krakowie, 18 maja 1935 roku. Weterani powstania styczniowego w kondukcie pogrzebowym. Salutuje Maria Fabianowska (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-A-209-168)



Obchody rocznicy powstania styczniowego w Warszawie, styczeń 1936 roku Składanie wieńców przez weteranów w kaplicy belwederskiej. Od prawej stoją: 1. Mamert Wandali, 2. Maria Fabianowska, prezes zarządu Towarzystwa Przyjaciół Weteranów Władysław Dunin-Wąsowicz, Wiktor Malewski, Antoni Tarnawski, styczeń 1936 roku (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3130-7)


Edward Rydz-Śmigły wita się z Mamertem Wandalim, ok. 21-23 stycznia 1936 r. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe,


Obchody rocznicy powstania styczniowego w Warszawie, styczeń 1936 roku. Spotkanie weteranów z dziećmi. Od lewej siedzą: 1. NN, 2. Wiktor Malewski, 3. NN, 4. Stanisław Lesiakowski, 5. Tomasz Cegłowski, 6. Walenty Milczarski, 7. Maria Fabianowska, 8. Mamert Wandali, 9. NN, 10. Antoni Tarnowski, 11. Adam Wojciechowski (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3130-10)




Rocznica bitwy warszawskiej – uroczystości Święta Żołnierza w Warszawie, 15 sierpnia 1936 roku. Weterani powstania styczniowego składają wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3376-7)



Obchody rocznicy powstania styczniowego w Warszawie, 22 stycznia 1937 roku. Uroczysta akademia w sali Rady Miasta. Na przodzie siedzi Marian Kościołkowski. W pierwszyn rzędzie od lewej: generał Jan Kołłątaj - Srzednicki, generał Kordian Zamorski, generał Władysław Bończa - Uzdowski, generał Stanisław Rouppert, Roman Górecki (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3131-4)


Uczczenie pamięci marszałka Polski Józefa Piłsudskiego w Warszawie, 22 stycznia 1937 roku. Składanie wieńca w Belwederze przez delegację weteranów powstania styczniowego (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-A-330)



Schronisko dla weteranów powstania styczniowego w Warszawie. Weterani Maria Fabianowska i Walenty Milczarski podczas spotkania z paniami ze Stowarzyszenia Przyjaciół Weteranów. Obok stołu stoi prezes zarządu Towarzystwa Przyjaciół Weteranów major Władysław Dunin-Wąsowicz, 1937 rok (fot. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-P-1435)




Obchody rocznicy powstania styczniowego w Warszawie, styczeń 1938 roku. Fragment uroczystości odznaczenia weteranów krzyżem Orderu Odrodzenia Polski. Marszałek Edward Rydz-Śmigły (3. z lewej) wysłuchuje przemówienia Mamerta Wandali (2. z prawej). Widoczni także m.in.: biskup polowy Józef Gawlina (1. z lewej) i Felicjan Sławoj Składkowski (2. z lewej) (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3131-4)



Obchody rocznicy powstania styczniowego w Warszawie, styczeń 1938 roku. Fragment spotkania z młodzieżą szkolną. Siedzą m.in.: Maria Fabianowska (2. z prawej), Mamert Wandali (1. z lewej) (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3134-3)



Obchody rocznicy powstania styczniowego w Warszawie, styczeń 1938 roku. Weterani w drodze do Belwederu (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3134-7)



Obchody rocznicy powstania styczniowego w Krakowie, styczeń 1938 roku. Wicewojewoda krakowski Piotr Małaszyński podczas składania wieńca pod pomnikiem powstańców (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3132-8)




Uroczystości w Poznaniu związane z przeniesieniem prochów jednego z dowódców powstania styczniowego generała Edmunda Taczanowskiego na cmentarz Powązkowski, 1 listopada 1938 roku. Przemawia wojewoda poznański Artur Maruszewski. Widoczni m.in.: prezes zarządu Towarzystwa Przyjaciół Weteranów Władysław Dunin-Wąsowicz (I rząd 4. z lewej), weteran powstania styczniowego Mamert Wandali (I rząd 1. z lewej), weteran powstania 1863 roku Walenty Milczarski (I rząd 2. z lewej), generał Franciszek Wład (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3519-1)



Obchody rocznicy powstania styczniowego w Warszawie, styczeń 1939 roku. Fragment uroczystości odsłonięcia pamiątkowej tablicy na gmachu ratusza. Przemawia Mamert Wandali (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3135-4)




Delegacja weteranów powstania styczniowego deklaruje gen. Leonowi Berbeckiemu udział w Pożyczce Obrony Przeciwlotniczej, kwiecień 1939 roku. (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-W-3057)



Uroczystości w Krakowie z okazji rocznicy wymarszu Pierwszej Kompanii Kadrowej, sierpień 1939 roku. Weterani powstania styczniowego na dachu Pałacu Prasy. Siedzi Wiktor Malewski. Stoją od lewej: Antoni Suss, Mamert Wandali, Walenty Milczarski (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-P-3205-3)


(1) - Weterani 1863 r. i tradycja Powstania Styczniowego w II Rzeczypospolitej, Biuro Analiz i Dokumentacji, Zespół Analiz i Opracowań Tematycznych, Kancelaria Senatu, 2014
(2) - Przemysław Wywiał, Muzeum AK

czwartek, 26 lutego 2015

Cześć i Chwała Bohaterom!

To już jest pewne, że najbliższa sobota i niedziela, w całym kraju, upłynie pod znakiem oddawania czci Niezłomnym. Od Bałtyku po Tatry, od Bugu po Odrę, w mniejszej lub większej skali odbędą się imprezy oddające cześć i pamięć o naszych narodowych Bohaterach.  

„W samej Warszawie w ramach społecznych obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbędzie się 27 uroczystości w miejscach upamiętnień, trzy marsze, osiem uroczystych mszy, dziewięć prezentacji filmowych (w tym całodzienny Maraton), pięć koncertów, dwie wystawy, jedna konferencja, pięć wykładów i prezentacji, wiele rekonstrukcji historycznych, a także gier i konkursów dla dzieci i młodzieży. Warszawska Masa Krytyczna przejedzie przez stolicę szlakiem Żołnierzy Wyklętych, zaś Park Skaryszewski będzie po raz kolejny miejscem Biegu „Tropem wilczym”, zorganizowanego w tym roku w 81 polskich miastach a także w Londynie”. (źródło)

Ciągle uzupełniana lista miejscowości robi wrażenie. W naszej narodowej polityce historycznej to jest przełom. I to z dwóch powodów. Po pierwsze w zdecydowanej większości są to inicjatywy oddolne, niezbyt często mające istotne wsparcie w strukturach państwowych i samorządowych. A więc są autentyczne. Po drugie, też w zdecydowanej większości, kreatorami wydarzeń są ludzie młodzi. Często tacy, którzy nie mieli nawet szans pamiętać PRLu z jego historyczną propagandą. Bo to nie jest odrzucenie propagandy PRLu, to jest zakwestionowanie historycznego dorobku III RP. 

Kim jest mój przyjaciel
Który jest nieprzyjacielem
Co to za trucizna
Która krąży w moim ciele...


Tekst z utworu Schmaltza oddaje istotę rzeczy. Młode pokolenie odrzuciło propozycję w której bohaterami są na równi kaci z ofiarami. Nie ma i nie będzie znaku równości pomiędzy Jaruzelskim a Pileckim, Kiszczakiem a Fieldorfem. Tylko dla jednych jest miejsce na cokołach pomników. Trzeba się pozbyć tej trucizny, która krąży w naszym ciele. Inaczej nie ocalimy prawdy a tożsamość wspólnoty narodowej zbudujemy na kłamstwie.
Taka postawa młodych stoi w ewidentnej sprzeczności z oficjalną linia rządzących. Wystarczy tu przypomnieć brak zaproszenia dla rodziny rtm. Pileckiego na uroczystości 70. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. Czy to tylko brak pamięci, niedowład organizacyjny? Nie zapomniano  o tym, aby zaprosić potomka niemieckiego zbrodniarza, komendanta oświęcimskiego obozu. W mediach przetoczyła się gorąca dyskusja na temat zasadności zaproszenia dla Putina. A o Pileckim przypomniano sobie w ostatniej chwili, próbując za pięć dwunasta, poprzez Tadeusza Płużańskiego, uzyskać numer telefonu do córki Pileckiego.

„Zofia Pilecka, pytana przez dziennikarza RMF FM, czy nie jest jej żal, że nie otrzymała zaproszenia na rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu, mówiła: – Proszę pana, ten żal miałam dawniej. Od lat nie dostaję w ogóle żadnych zaproszeń, w związku z tym ja się do tego przyzwyczaiłam. Nie zapraszają mnie”. (źródło)

Wydaje się, że istotę rzeczy, w swoim komentarzu, uchwycił dziennikarz Telewizji Republika Bartłomiej Graczak„Rodzina wielkiego Polaka rtm. Pileckiego nie dostała zaproszenia na obchody wyzwolenia obozu w Auschwitz. Gdyby jednak została zaproszona, jak wytłumaczylibyśmy światu, że Rotmistrz przeżył obóz, a nie przeżył gehenny tych, którzy ten obóz rzekomo wyzwolili? "Obóz w Auschwitz przy katowniach UB to była igraszka" – mawiał”.

Musimy więc pamiętać, że chociaż najbliższe dni są przełomem, to jednak walka o historyczną pamięć będzie trwać dalej. Dlatego cieszy fakt, że tym razem także nasze miasto będzie miejscem, gdzie uroczystości związane z oddaniem hołdu dla Niezłomnych wyjdą poza dotychczasowy charakter inicjatyw prywatnych. Z satysfakcją można przeczytać na stronie miasta Rawa Mazowiecka, iż „w tym roku w Rawie obchody tego święta rozpoczną się 1 marca i zakończą dwa dni później.
W niedzielę, 1 marca, zachęcamy do udziału w biegu, organizowanym wspólnie z Fundacją Wolność i Demokracja. Symboliczny dystans biegu „Tropem Wilczym”, wynoszący 1963 m, nawiązuje do daty śmierci ostatniego spośród Żołnierzy Wyklętych, Józefa Franczaka ps. Lalek. Chętni będą mogli również pobiec na trasie blisko 4 km, wytyczonej wokół zalewu Tatar. Bieganie jest popularną dyscypliną i formą rekreacji w naszym mieście, dlatego liczymy na wysoką frekwencję i duże zainteresowanie samą ideą uczczenia pamięci niezłomnej postawy członków powojennego podziemia niepodległościowego. Szczegóły biegu zawiera regulamin, zamieszczony poniżej. Tego samego dnia, a więc w niedzielę, rawscy skauci przeprowadzą zbiórkę pieniędzy na budowę szkoły z polskim językiem nauczania w Łanowicach (dawne woj. lwowskie). Język ojczysty jest częścią tożsamości narodowej. Apelujemy więc o hojność, tak aby nasi rodacy za wschodnią granicą mogli wyrażać swoją polskość również w rodzimym języku.
Dalsza część obchodów poświęconych Żołnierzom Wyklętym odbędzie się w sali widowiskowej MDKu, we wtorek, 3 marca. Rozpocznie je wykład dr. Dariusza Gałaszewskiego z Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Warszawie, a po jego zakończeniu nastąpi rozstrzygnięcie dwuetapowego konkursu historycznego dla gimnazjalistów z terenu miasta i powiatu rawskiego. Zwycięzca otrzyma laptop, a trójka z finalistów, wyłoniona drogą losowania, pojedzie do Parlamentu Europejskiego. Konkursowi patronuje europoseł Janusz Wojciechowski oraz senator RP Grzegorz Wojciechowski. Na zakończenie Rawskiego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych wystąpi raper Tadek” .



Gorąco zachęcam do czynnego udziału w uroczystościach. Jakże to mały trud, poświęcenie, aby stanąć w prawdzie, oddać cześć tym, którzy za naszą wolność byli zdolni płacić własną krwią, często życiem.