czwartek, 27 września 2018

Historia windykacji zabezpieczenia umowy

fot. rynekzdrowia.pl

Jak pamiętamy 12 lipca 2018 r. została rozwiązana umowa dzierżawy szpitala i jedną z podstawowych czynności była windykacja zabezpieczenia należytego wykonania umowy, opisanego w § 13 umowy 210/2013 z 15 listopada 2013 r.
17 lipca 2018 r. złożyłem więc interpelację, miliony złotych należne SP ZOZ nie mogą przecież pozostać tematem tabu,  o następującej treści: 

Proszę o udzielenie rzetelnej informacji czy w związku z rozwiązaniem umowy dzierżawy Szpitala Św. Ducha w Rawie Mazowieckiej, Zarząd Powiatu Rawskiego i Dyrekcja SP ZOZ w Rawie Mazowieckiej na podstawie § umowy dzierżawy nr 210/2013 podjęły czynności windykacyjne w celu uzyskania zabezpieczenia należytego wykonania umowy w kwocie 4,6 mln zł?
Jeżeli opisane wyżej działania windykacyjne nie zostały podjęte, to proszę o przekazanie informacji, czy zostały podjęte jakiekolwiek inne działania w powyższym zakresie.


26 lipca 2018 r. odpowiedzi udzielił sam starosta Matysiak. Odpowiedzi dość lakonicznej, nie sytuującej się w kontekście pytania o jaką kwotę chodzi, a nawet co konkretnie jest windykowane, gwarancja bankowa czy jakaś inna, a może weksel:

W odpowiedzi na interpelację Pana Adriana Galacha Radnego Rady Powiatu Rawskiego z dnia 17.07.2018 rok Zarząd Powiatu Rawskiego informuje, że zostały podjęte czynności w celu uzyskania zabezpieczenia należytego wykonania umowy.


Po tej odpowiedzi, mogącej oznaczać podjęcie jakichkolwiek czynności, niekoniecznie bezpośrednio prowadzących do windykacji, było pewnym, że pytanie musi zostać ponownie postawione. Stało się tak 4 sierpnia 2018 r., gdy ponownie złożyłem interpelację, w której jedno z zapytań było następującej treści:

4. Czy Zarząd Powiatu Rawskiego i Dyrekcja SP ZOZ w Rawie Mazowieckiej dokonały windykacji zapisanego w umowie dzierżawy 210/2013 z dnia 15 listopada 2013 r. zabezpieczenia należytego wykonania umowy dzierżawy w wysokości 4,6 mln zł? Jeśli nie dokonano windykacji, to proszę o udzielenie rzetelnej informacji, kiedy środki pieniężne znajdą się na rachunku SP ZOZ w Rawie Mazowieckiej?



Zanim uzyskałem oficjalną odpowiedź, mieszkańcy rawskiego powiatu mogli przeczytać na łamach „Głosu Rawy Mazowieckiej i okolicy” z 9 sierpnia 2018 r. następującą wypowiedź Andrzeja Latka: 

- Są czynione kroki prawne w celu odzyskania tych pieniędzy z tytułu weksla. Jednak ze względu na dobro postępowania proszę o zwolnienie mnie z informowania o szczegółach. Zajmuje się tym kancelaria prawna.

Tu już jest pewien postęp, ponieważ wyraźnie widzimy, że chodzi o windykację weksla. Drugi cenny news jest taki, że windykacją zajmuje się kancelaria prawna.
16 sierpnia 2018 r. otrzymałem odpowiedź na interpelację. Tym razem pod pismem podpisał się wicestarosta Jacek Otulak: 

Ad. 4. Dyrekcja SPZOZ w Rawie Mazowieckiej oraz Zarząd Powiatu Rawskiego nie dokonały windykacji zabezpieczenia należytego wykonania umowy.Na chwilę obecną prowadzone są postępowania zgodnie z prawem i trudne jest precyzyjne określenie terminu uzyskania tych środków.


Tu też jest pewien postęp. Przynajmniej wiadomo, że do oznaczonej daty windykacji nie dokonano, i trudno jest określić termin uzyskania środków. Przypominam, że zabezpieczenie miało być ustanowione, zgodnie ze szczegółowymi warunkami przetargu a także załączonym wzorem umowy i nawet już podpisaną umową z 15 listopada 2013 r., w formie gwarancji bankowej, ubezpieczeniowej lub równoważnej, płatnej na pierwsze żądanie. Nieźle wygląda realizacja umowy podpisanej przez SP ZOZ i Zarząd Powiatu Rawskiego, nieprawdaż? Przypominam, że chodzi o blisko 5 mln zł.
Monitorując dalej windykację opisywanego zabezpieczenia, kolejną interpelację złożyłem 28 sierpnia 2018 r.:

Proszę o udzielenie rzetelnej odpowiedzi czy Zarząd Powiatu Rawskiego oraz Dyrekcja Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej dokonały windykacji kwoty 4,6 mln zł z tytułu należytego wykonania wynikającej z § 13 Umowy dzierżawy 210/2013?
Jeśli windykacji nie dokonano proszę o wskazanie przyczyn tego zaniechania.


Zanim otrzymałem odpowiedź, 6 września 2018 r., na sesji Rady Miasta, przewodniczący Sienkiewicz także poruszył ten problem:

Spytałem też o weksel o którym mówiliście w wysokości 4,6 mln. Tu mam dobrą informację, bo weksel podpisało Centrum Dializa (…) Ciężko mi powiedzieć jakie są możliwości i czas odzyskania tych pieniędzy (źródło)

Następnego dnia po sesji Rady Miasta otrzymałem odpowiedź na interpelację, ponownie od wicestarosty Jacka Otulaka:
W odpowiedzi na interpelację Pana Adriana Galacha Radnego Powiatu Rawskiego z dnia 28.08.2018 rok Zarząd Powiatu Rawskiego informuje, że zostały podjęte działania na rzecz windykacji kwoty 4 600 000.00 zł.


I ponownie otrzymujemy wiadomość, że zostały podjęte działania, bliżej nieokreślone, na rzecz windykacji. To już więcej informacji można było usłyszeć od przewodniczącego Sienkiewicza.
12 września, dwa miesiące po wypowiedzeniu umowy,  w trakcie posiedzenia Rady Powiatu dowiedzieliśmy się, że skutki dotychczasowej windykacji nie przełożyły się na wpływy do kasy SP ZOZ. I to ostatnia pewna data potwierdzająca, że konto SP ZOZ nie wzbogaciło się nawet o przysłowiową złotówkę.

O co tu chodzi? Na stole leżą, przynajmniej tak świadczą o tym podpisane papiery, należne wielomilionowe sumy a jednocześnie SP ZOZ musi zaciągać kolejną pożyczkę, na kwotę 1,2 mln zł. Coś tu nie gra. I o tym napiszemy jutro.

środa, 26 września 2018

Czekając na sesję Rady Miasta

fot. tygodnikits.pl

W skrócie podsumujemy dwa pierwsze lata funkcjonowania Rady Społecznej a na dokończenie liczymy już na sesji Rady Miasta. Jeżeli tam to nie nastąpi, wtedy pozostanie nam kontynuować tutaj.

Pierwszy protokół, jaki przybliżyliśmy, pochodził z ostatniego posiedzenia (22.04.2015 r.) Rady Społecznej SP ZOZ poprzedniej kadencji. Przypomnijmy, że ówczesna Rada na tym posiedzeniu opiniowała raporty finansowe i plany inwestycyjne za rok obrotowy 2014, czyli pierwszy rok, w którym szpital św. Ducha podlegał dzierżawie na rzecz AMG Centrum Medyczne Sp. z o.o. Cytat z tekstu „Wszyscy wszystko wiedzą” wiernie oddaje klimat obrad:

Jeżeli jakaś uwaga nasunęła mi się po zapoznaniu z powyższym przebiegiem posiedzenia, jednego z ważniejszych w roku obrotowym, jakie w związku z porządkiem obrad można sobie wyobrazić, to ten błogi spokój członków Rady. Niczym nie zmącony. Żadnych wątpliwości, żadnych uwag, żadnych pytań, żadnej dyskusji. Wszyscy wszystko wiedzą, cytując klasyków.

Rada nowej kadencji zebrała się po raz pierwszy 30 czerwca 2015 r. Już na pierwszym swoim posiedzeniu otrzymała wniosek dyrektor SP ZOZ o wyrażenie opinii w sprawie zaciągnięcia pożyczki. Oprócz wniosku otrzymała też komentarz dyrektor Soleckiej, oddający kondycję SP ZOZ:

Pan Walczak zapytał czy znajdzie się firma na rynku, która przystąpi do przetargu [na pożyczkę]. Pani Solecka odpowiedziała, że jest to do zaakceptowania przez parabanki natomiast przez banki nie.

Wspomnienie o parabankach jako źródle finansowania działalności SP ZOZ nie pobudziło członków Rady do większej aktywności. Kolejne posiedzenie zostało zwołane na 17 maja 2016 r., czyli po prawie jedenastu miesiącach. Rada Społeczna ponownie miała okazję się zebrać i podyskutować oraz podjąć uchwały wymagane w związku z zamknięciem przez SP ZOZ roku obrotowego 2015.
Niestety, do posiedzenia nie doszło z braku quorum. Rada nie miała więc zdolności do podejmowania uchwał. Kolejny wyznaczony termin posiedzenia 31 maja 2016 r., również nie zgromadził wystarczającej liczby członków. Pozostało głosowanie w formie elektronicznej i wreszcie opinie w formie uchwał, rzutem na taśmę bowiem na te decyzje czekały inne organy Powiatu Rawskiego, 10 czerwca 2016 r. zostały podjęte.

Trzeba obiektywnie przyznać, że Rada nowej kadencji wyraźnie zdystansowała swoją poprzedniczkę. Czego bowiem by nie powiedzieć o bierności w trakcie cytowanego posiedzenia z 2015 r, to jednak członkowie ówczesnej Rady chociaż potrafili się zebrać. W 2016 r. uchwały zostały podjęte nawet bez wysłuchania Dyrekcji i pracowników odpowiedzialnych za finanse w SP ZOZ. Podobnie jak uchwała o wnioskowanej pożyczce. W taki sposób został zamknięty poprzedni rok obrotowy (raporty i plany finansowe), jak i nastąpiło wejście w nowy (pożyczka). 

Kolejne posiedzenie odbyło się 9 grudnia 2016 r. Proszę zauważyć, że od ostatniego posiedzenia, na którym członkowie Rady stawili się fizycznie, i nie miało ono jedynie postaci głosowania w formie elektronicznej, minęło prawie półtora roku (30.06.2015-9.12.2016). Czyli przez te półtora roku Rada nie potrafiła się spotkać i chociażby rozważyć, jak wygląda to potencjalne finansowanie SP ZOZ przez parabanki, jak je określiła dyrektor Solecka. O innych sprawach, nie mniej ważnych, z punktu widzenia realizacji umowy dzierżawy szpitala (której stroną był SP ZOZ), nawet nie wspominając. A trzeba dodać, że byli też i tacy członkowie Rady, którzy w latach 2015-16 fizycznie na posiedzeniu pojawili się tylko jeden raz, np. Zbigniew Sienkiewicz.   
Na grudniowym spotkaniu Rady wreszcie było quorum i członkowie mogli wysłuchać informacji o bieżącej działalności za okres I-IX 2016 r. oraz podjąć uchwałę opiniującą kolejny wniosek o pożyczkę, tym razem w kwocie 6,55 mln zł.

Poczekamy więc spokojnie do sesji Rady Miasta licząc, że przez to ciało temat zostanie potraktowany poważnie. Nie jest bowiem prawdą, że Rada Społeczna nic nie może i jest organem fasadowym. Może całkiem wiele. O czym, mam nadzieję, na wspomnianej sesji, uda się porozmawiać.

poniedziałek, 24 września 2018

Wreszcie było quorum


W grudniu 2016 r. odbyło się kolejne posiedzenie Rady Społecznej. W porządku obrad znalazły się m.in.:
- wyrażenie opinii w sprawie zaciągnięcia pożyczki przez Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej,


- informacja z bieżącej działalności SPZOZ za okres I-IX 2016 roku.(1)

Minęło półtora roku od ostatniej informacji o działalności bieżącej SP ZOZ, jaką mogli na posiedzeniu Rady pozyskać jej członkowie od dyrekcji i pracowników jednostki. Przejdźmy do tej części protokołu, w której jest omawiana nowa pożyczka: 
  
Ad.3. Pani Anna Solecka Dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej poinformowała, że zachodzi konieczność zaciągnięcia pożyczki w wysokości 6.550.000,00 zł na spłatę wcześniej zaciągniętych pożyczek, których terminy spłat przypadają na 21.12.2016 r. i 31.01.2017 roku ponieważ SPZOZ nie jest w stanie z własnych środków spłacić takiego zobowiązania finansowego. Jednocześnie poinformowała, że na 01.01.2014 roku SPZOZ miał 220 wierzycieli, a na chwilę obecną zostało 3 (pozostali zostali spłaceni): PKO BP S.A. – gdzie termin spłaty kredytu nastąpi w 2023 roku, Magellan S.A. – spłata ostatniej raty nastąpi w styczniu 2019 roku. Raty zobowiązań wobec tych podmiotów spłacane są przez SPZOZ na bieżąco. Środki pochodzą z czynszu dzierżawnego. Natomiast Zakład nie posiada środków na spłatę pożyczki zaciągniętej w Temple Libra Grupa Finansowa Sp. z o.o., której termin spłaty przypada 21.12.2016 r. i 31.01.2017. Niespłacenie tej pożyczki w terminie skutkuje zapłatą odsetek w wysokości 14%. Dlatego też zachodzi konieczność zaciągnięcia nowej pożyczki na spłatę dotychczasowej. (1)

Widać tutaj wyraźnie, że cały plan obsługi zobowiązań długoterminowych został oparty na czynszu dzierżawnym. Brak płatności czynszu automatycznie skutkuje zatorem płatniczym. Dłuższy zator to brak możliwości obsługi rat kredytów i pożyczek długoterminowych. Konsekwencje każdy może łatwo sobie wyobrazić. W dalszej części posiedzenia Rady wreszcie przyszła pora na pytania członków Rady do dyrektor SP ZOZ Anny Soleckiej:

Następnie Pan Przewodniczący zapytał czy są pytania w tej sprawie. Pytanie zadał Pan Andrzej Walczak pytając jak wygląda spłata czynszu dzierżawnego. Odpowiedzi udzieliła Pani Anna Solecka Dyrektor SPZOZ, która poinformowała, że obecnie czynsz jest płacony przez Dzierżawcę regularnie, terminowo bez żadnego opóźnienia i w pełnej kwocie. Następnie zabrał głos Pan Walczak zadając pytanie czy nadal Starostwo będzie podejmowało działania na rzecz sprzedaży majątku. Pan Przewodniczący odpowiedział, że ciągle są do zbycia te same nieruchomości. Początkowo miała to być sprzedaż zwrotna ale Zarząd Powiatu wycofał się z tej sprzedaży z różnych przyczyn. Nie mniej jednak ten majątek jest ciągle do zbycia. Jest zainteresowanie ale nie ma konkretnych decyzji ze strony kupujących. Następnie zabrał głos pan Jarosław Kobierski wyrażając swoje zaniepokojenie, że kwota zaciąganej pożyczki jest wyższa niż kwota pożyczki pozostałej do spłaty. Pani Dyrektor Solecka odpowiedziała, że kwota ta nie jest wyższa tylko składają się na nią dwie pożyczki dlatego zaciągana jest w takiej wysokości. Cała kwota będzie przeznaczona na spłatę zobowiązań. Aktualne zadłużenie SPZOZ wynosi około 12.000.000,00 zł. Następnie Pan Walczak zapytał, jakie będzie oprocentowanie pożyczki. Pani Dyrektor Solecka odpowiedziała, że zostały wysłane zapytania ofertowe i jeszcze nie wpłynęły oferty i na chwilę obecną nie ma wiedzy jakie będzie oprocentowanie. (1)

W tej części porządku obrad pytania się zakończyły. Rada pozytywnie zaopiniowała uchwałę o zaciągnięcie pożyczki (cztery głosy za, jeden wstrzymujący). Tym razem była wymagana większość członków Rady, bowiem w obradach uczestniczyli: Marian Krzyczkowski, Andrzej Walczak, Jarosław Kobierski, Katarzyna Klimek i Krzysztof Rupiewicz. Pozostali członkowie Rady, czyli: Zbigniew Sienkiewicz, Paweł Królak, Joanna Nowocin i Piotr Paweł Kacprzyk byli nieobecni. Wszyscy członkowie Rady zostali skutecznie powiadomieni o terminie i porządku obrad posiedzenia.

W dalszej części po krótkim omówieniu bieżącej sytuacji Zakładu przez Dyrektor Solecką i braku pytań w ostatnim punkcie porządku obrad, przewodniczący Krzyczkowski zakończył posiedzenie.


(1) Protokół nr 4/2016 z posiedzenia Rady Społecznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej w dniu 9 grudnia 2016 roku

sobota, 22 września 2018

Rzutem na taśmę



Musiało minąć 10 i pół miesiąca od ostatniego posiedzenia (opisane tutaj), aby Rada Społeczna ponownie miała okazję się zebrać i podyskutować oraz podjąć uchwały wymagane w związku z zamknięciem przez SP ZOZ roku obrotowego 2015. W porządku obrad znalazły się m.in. następujące punkty:

- wyrażenie opinii w sprawie sprawozdania finansowego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej za rok 2015,
- wyrażenie opinii w sprawie sprawozdania z realizacji planu finansowego SPZOZ za rok 2015,
- wyrażenie opinii w sprawie planu finansowego na rok 2016,
- informacja z bieżącej działalności SPZOZ za okres I-III 2016 roku.(1)

Niestety do posiedzenia nie doszło, bowiem jak możemy zobaczyć w Protokole nr 1/2016 z 17 maja 2016 r.:

Z uwagi na brak quorum (4 obecnych członków Rady na 9 osobowy skład) posiedzenie Rady Społecznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej nie odbyło się. Następny termin posiedzenia Rady ustalono na 31.05.2016 roku na godz. 10.00. Nieobecni członkowie Rady o nowym terminie posiedzenia zostaną powiadomieni telefonicznie. (1)

Dodajmy, że na posiedzeniu w dniu 17 maja 2016 r., według listy obecności, stawili się: Marian Krzyczkowski, Andrzej Walczak, Katarzyna Klimek i Krzysztof Rupiewicz. Pozostali członkowie Rady, czyli: Zbigniew Sienkiewicz, Jarosław Kobierski, Paweł Królak, Joanna Nowocin i Piotr Paweł Kacprzyk, byli nieobecni. Wszyscy członkowie Rady zostali skutecznie powiadomieni o terminie i porządku obrad posiedzenia.

31 maja 2016 r. posiedzenie Rady Społecznej ponownie się nie odbyło. W protokole nr 2/2016 z posiedzenia znajdujemy:

Z uwagi na brak quorum (4 obecnych członków Rady na 9 osobowy skład) po raz drugi nie odbyło się posiedzenie Rady Społecznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej. W związku z powyższym Przewodniczący Rady Pan Marian Krzyczkowski poinformował zebranych, że z uwagi na konieczność natychmiastowego podjęcia uchwał i trudności zebrania quorum do ich podjęcia, uzgodnienie treści uchwał i ich podjęcie odbędzie się drogą elektroniczną. (2)

Na posiedzeniu w dniu 31 maja 2016 r., według listy obecności stawili się: Marian Krzyczkowski, Andrzej Walczak, Jarosław Kobierski i Krzysztof Rupiewicz. Pozostali członkowie Rady, czyli: Zbigniew Sienkiewicz, Paweł Królak, Katarzyna Klimek, Joanna Nowocin i Piotr Paweł Kacprzyk, byli nieobecni. Dodać należy, że wszyscy członkowie Rady zostali skutecznie powiadomieni o terminie i porządku obrad posiedzenia.

1 czerwca 2016 r. przewodniczący Krzyczkowski informuje członków Rady o pilnej konieczności wyrażenia opinii w formie uchwały w sprawach wyżej wymienionych. Ponadto dochodzi kolejny punkt związany z pismem z 24 maja 2016 r. Dyrektor SP ZOZ – Anny Soleckiej:

Proszę o wyrażenie opinii w sprawie zaciągnięcia pożyczki uruchamianej w transzach dla SPZOZ Rawa Mazowiecka w wysokości netto do 6.000.000 zł z przeznaczeniem na bieżącą spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań finansowych.

W protokole z 10 czerwca 2016 r. z przeprowadzonego głosowania w formie elektronicznej, znajdujemy:

W dniu 10.06.2016 roku do godziny 14.00 wszyscy Członkowie Rady oddali wypełnione i podpisane karty do głosowania. (3)

Uchwały opiniujące zostały wreszcie podjęte, również w sprawie wnioskowanej pożyczki. W temacie „Wszyscy wszystko wiedzą” pozwoliłem sobie podsumować posiedzenie poprzedniej Rady, opiniującej raporty i plany finansowe za rok 2014:             

Jeżeli jakaś uwaga nasunęła mi się po zapoznaniu z powyższym przebiegiem posiedzenia, jednego z ważniejszych w roku obrotowym, jakie w związku z porządkiem obrad można sobie wyobrazić, to ten błogi spokój członków Rady. Niczym nie zmącony. Żadnych wątpliwości, żadnych uwag, żadnych pytań, żadnej dyskusji. Wszyscy wszystko wiedzą, cytując klasyków.

Trzeba obiektywnie przyznać, że Rada nowej kadencji wyraźnie zdystansowała swoją poprzedniczkę. Czego bowiem by nie powiedzieć o bierności w trakcie cytowanego posiedzenia z 2015 r, to jednak członkowie ówczesnej Rady chociaż potrafili się zebrać. W 2016 r. uchwały zostały podjęte nawet bez wysłuchania Dyrekcji i pracowników odpowiedzialnych za finanse w SP ZOZ. Podobnie jak uchwała o wnioskowanej pożyczce. W taki sposób został zamknięty poprzedni rok obrotowy (raporty i plany finansowe), jak i nastąpiło wejście w nowy (pożyczka).  


(1) Protokół nr 1/2016 z posiedzenia Rady Społecznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej w dniu 17 maja 2016 roku
(2) Protokół nr 2/2016 z posiedzenia Rady Społecznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej w dniu 31 maja 2016 roku
(3) Protokół nr 3/2016 Rady Społecznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej z przeprowadzonego głosowania w formie elektronicznej  z dnia 10.06.2016 godz. 14.30

piątek, 21 września 2018

Nowa kadencja



Rada Społeczna nowej kadencji po raz pierwszy zebrała się 30 czerwca 2015 r. Od razu „na dzień dobry” czekał na nią wniosek z 29 czerwca 2015 roku, złożony na ręce przewodniczącego Rady Krzyczkowskiego, przez Dyrektor SP ZOZ – Annę Solecką:

Proszę o wyrażenie opinii na temat zaciągnięcia przez Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej pożyczki w wysokości do 5 000 000,00 zł z okresem realizacji w transzach przez 6 miesięcy i okres spłaty po zakończeniu okresu realizacji 12 miesięcznym. Pożyczkę tę SPZOZ zamierza wykorzystać na pokrycie bieżących zobowiązań finansowych.(1)

Zanim doszło do debaty na temat pożyczki, nowa Rada wybrała ze swojego grona zastępcę przewodniczącego i przyjęła Regulamin. Po uporządkowaniu spraw organizacyjno-technicznych, głos zabrała Anna Solecka i wreszcie pojawiły się jakieś pytania. Jak wiemy z wczorajszego tematu „Wszyscy wszystko wiedzą”, pytania na posiedzeniu Rady Społecznej to nie zawsze był chleb powszedni.

Tutaj można się przez chwilę zastanowić, na ile celowym był zabieg, żeby już w kwietniu jeszcze stara Rada rozliczyła poprzedni rok obrotowy SP ZOZ. Jest rzeczą oczywistą, że rozpatrywanie sprawozdań finansowych jest najdogodniejszym momentem dla radnych, aby rozpoznać sytuację finansową omawianej jednostki. Szczególnie, jeżeli rychło mają opiniować decyzję o zaciągnięciu pożyczki na kwotę przekraczającą dwukrotnie roczne przychody SP ZOZ. Oczywiście każdy nowy członek Rady ma prawo sięgnąć do historycznych protokołów z posiedzeń Rady i w ten sposób przybliżyć sobie sytuację bieżącą. Jednak bazując na omawianym wczoraj przykładzie protokołu można zadać zasadne pytanie: czego interesującego można było z takiego protokołu się z dowiedzieć? Mało, a nawet bardzo mało. Bez pytań byłoby to podejmowanie decyzji "w ciemno". Przejdźmy do fragmentów protokołu:  
Następnie zabrała głos Pani Anna Solecka Dyrektor SPZOZ wyjaśniając, że pożyczka nie będzie przeznaczona na bieżące funkcjonowanie Zakładu tylko na obsługę wcześniejszego zadłużenia. Pożyczka będzie uruchamiana w transzach przez okres 6 miesięcy. Po tym okresie będzie następowała spłata. Pan Sienkiewicz zapytał jakie będzie oprocentowanie pożyczki. Pani Solecka odpowiedziała, że będą to odsetki ustawowe, a zabezpieczenie będzie stanowił weksel, tak zostało sprecyzowane w przygotowanym ogłoszeniu o przetargu. Pan Walczak zapytał czy znajdzie się firma na rynku, która przystąpi do przetargu. Pani Solecka odpowiedziała, że jest to do zaakceptowania przez parabanki natomiast przez banki nie. Następnie Pan Sienkiewicz zapytał o wielkość prowizji. Pani Solecka odpowiedziała, że dopuszcza 1,5%. Następnie zadał pytanie Pan Walczak jak Pani Dyrektor widzi perspektywę spłaty całego zadłużenia. Pani Solecka odpowiedziała, że SPZOZ może spłacać zadłużenie tylko ze środków otrzymanych z czynszu dzierżawy, ale to nie wystarczy na spłatę zadłużenia, dlatego też liczy na pomoc Powiatu.(1)

Jak widać pytania występują, jednak nie są jakoś szczególnie dociekliwe. Wypowiedź dyrektor Soleckiej, że zadłużenie można spłacać tylko z czynszu dzierżawnego aż się prosi o dopytanie, czy ten czynsz jest płacony regularnie. Bo jeżeli nie, to właśnie słaba windykacja należności może być powodem skłaniającym do zaciągnięcia pożyczki w parabanku. Wcześniej przecież dyrektor Solecka mówiła, że pożyczka nie będzie przeznaczona na bieżące funkcjonowanie Zakładu tylko na obsługę wcześniejszego zadłużenia. A nawet z ówczesnych publicznych wypowiedzi Zarządu Powiatu można było się dowiedzieć, że problem starych długów będzie rozwiązany właśnie na bazie czynszu dzierżawnego. Skoro jednak nikt o to nie spytał, trudno oczekiwać odpowiedzi.  
W dalszej części zapisów w protokole możemy zapoznać się z tym, że 2015 rok jest rokiem bardzo trudnym dla Zakładu pod względem finansowym (Solecka) i że istnieje pilna konieczność spłaty zadłużenia kredytów i pożyczek zaciągniętych w banku i w parabankach (Krzyczkowski). Powróćmy do kolejnych zapisów z protokołu:  

Dlatego też Powiat podjął działania związane z przystąpieniem do sprzedaży zwrotnej nieruchomości czyli sprzedaży z możliwością odkupu. Uzyskane w ten sposób środki finansowe zostaną przeznaczone na spłatę zadłużenia SPZOZ. Pan Sienkiewicz zapytał czy istnieje potrzeba zaciągania 5 mln zł pożyczki, jeżeli w tym roku potrzeba jest na spłatę zadłużenia 3 mln zł. Pani Solecka odpowiedziała, że jest to pożyczka do 5 mln i jest to zapis bezpieczny ale nie musi wykorzystać całej kwoty jeżeli nie będzie takiej potrzeby. Pan Przewodniczący podkreślił, że przeprowadzenie procedury sprzedaży zwrotnej jest bardzo trudne i wymaga dużo czasu i dlatego taka kwota, z ostrożności. Pan Walczak zapytał czy będzie jeszcze opinia Rady Powiatu w tej sprawie. Na co Pani Dyrektor SPZOZ odpowiedziała, że nie będzie opinii Rady ale został poinformowany o tym Zarząd Powiatu. Następnie Pan Przewodniczący zapytał czy są jeszcze pytania w tej sprawie. Pytań nie było.(1)

Uchwała w sprawie opinii dotyczącej zaciągnięcia przez SP ZOZ pożyczki w wysokości do 5 mln zł, jak to ujęła wcześniej dyrektor Solecka – możliwej do zaakceptowania przez parabanki natomiast przez banki nie – została przyjęta przy 6 głosach za i 1 wstrzymującym się. Ponieważ w ostatnim punkcie porządku obrad nikt nie był zainteresowany zabraniem głosu, pierwsze posiedzenie Rady nowej kadencji zakończyło się. I do końca roku 2015, czyli przez kolejne sześć miesięcy, Rada nie odbyła żadnego kolejnego posiedzenia. A w relacjach, opartych na umowie dzierżawy, pomiędzy SP ZOZ i AMG Centrum Medyczne Sp. z o.o. działo się w tym czasie całkiem sporo. Ale o tym napiszemy przy innej okazji. 


(1) Protokół nr 1/2015 z posiedzenia Rady Społecznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej w dniu 30 czerwca 2015 roku

czwartek, 20 września 2018

Wszyscy wszystko wiedzą


Zainspirowany pewnymi ostatnimi wpisami w necie, w których porusza się sprawy Rady Społecznej SP ZOZ, postanowiłem zmienić planowany dzisiaj temat na blogu i opierając się na protokołach z posiedzeń tejże Rady, przybliżyć jej obrady. Intencją jest właśnie przybliżenie, maksymalnie jak się da, omawianych zagadnień. Przybliżenie, a nie ocena. Na to ostatnie przyjdzie jeszcze pora.
Jako pierwsze przedstawię ostatnie posiedzenie ubiegłej kadencji, kończącej się na wiosnę 2015 r. Jest to o tyle istotne posiedzenie, że w porządku obrad znalazły się m.in. kluczowe punkty:

- wyrażenie opinii w sprawie sprawozdania finansowego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej za rok 2014,
- wyrażenie opinii w sprawie sprawozdania z realizacji planu finansowego SPZOZ za rok 2014,
- wyrażenie opinii w sprawie sprawozdania z realizacji planu inwestycyjnego SPZOZ za rok 2014,
- wyrażenie opinii w sprawie planu finansowego SPZOZ na rok 2015,
- informacja z bieżącej działalności SPZOZ. (1)

Jak wiemy rok 2014 był dość istotny, bowiem od 1 stycznia szpital na mocy umowy dzierżawy pomiędzy SP ZOZ w Rawie Mazowieckiej i AMG Centrum Medyczne Sp. z o.o. został wydzierżawiony. W zakresie obowiązków SP ZOZ i jego organów pozostał nadzór na wykonaniem umowy i jej zapisów oraz pozostała działalność, swym zakresem mocno już ograniczona. Przejdźmy więc do tego, co zawiera protokół.

Sprawozdanie finansowe SP ZOZ za rok 2014 omówiła Aneta Psyk – Główny Księgowy jednostki. Z protokołu Rady możemy się dowiedzieć, że przedstawiła przychody i koszty działalności, a także uzyskany wynik finansowy. Strata netto w wysokości -382 761, 08 zł miała zostać przez SP ZOZ pokryta „we własnym zakresie”. „Pan Przewodniczący zapytał czy są pytania w tym temacie. Pytań nie było”.(1)

Sprawozdanie z realizacji planu finansowego SP ZOZ za rok 2014 również przedstawiła Aneta Psyk, po czym „Przewodniczący zapytał czy są pytania w tym temacie. Pytań nie było”. (1) 

Sprawozdanie z realizacji planu inwestycyjnego za rok 2014 przedstawiła Anna Solecka - Dyrektor SP ZOZ. Tym razem nie dowiemy się z protokołu, czy Przewodniczący zapytał członków Rady o pytania, bowiem od razu mamy informację o uchwale opiniującej sprawozdanie. Można jedynie domniemywać, że gdyby pojawiło się jakieś pytanie, byłoby odzwierciedlone w protokole.

Plan finansowy SP ZOZ na rok 2015 przedstawiła Aneta Psyk – Główny Księgowy jednostki. Po przedstawieniu planowanych przychodów i kosztów, spodziewana strata netto miała wynosić -698 587 zł. „Pan Przewodniczący zapytał czy są pytania w tym temacie. Pytań nie było”.(1)

Informacja o sytuacji bieżącej jest tak obszerna, że aż przytoczymy ja w całości:   

Ad. 9. Mówiąc o sytuacji bieżącej Zakładu Pani Dyrektor poinformowała, że sytuacja Zakładu jest bardzo trudna. Sukcesywnie spłacani są wierzyciele cywilnoprawni. Spłaconych jest już 102 wierzycieli na 127. W pierwszej kolejności spłacani są wierzyciele, którzy mają nakazy sądowe, aby nie dochodziło do zajęć konta przez komornika”.(1)

To wszystko. Ponownie można jedynie domniemywać, że gdyby były jakieś pytania i dyskusja, to protokół z posiedzenia z pewnością by to uwzględnił. Można dodać, opierając się na protokole z tego posiedzenia, że do żadnego omawianego punktu nie zadano ani jednego pytania, a do proponowanych uchwał nie zgłoszono żadnej uwagi. A wszystkie głosowane uchwały zostały przyjęte jednogłośnie. Podobnie jak protokół z poprzedniego posiedzenia.

Dalej jest już omówienie kolejnego i zarazem ostatniego punktu, w którym: 

…w związku z tym, że zakończyła się 4 letnia kadencja obecnego składu Rady i obecne posiedzenie jest ostatnim posiedzeniem tego składu Rady, Pan Przewodniczący Marian Krzyczkowski podziękował wszystkim członkom Rady za dotychczasową współpracę i życzył dalszych sukcesów osobistych.
Po wyczerpaniu wszystkich zagadnień Pan Przewodniczący zamknął posiedzenie, dziękując obecnym za przybycie”.(1)

Jeżeli jakaś uwaga nasunęła mi się po zapoznaniu z powyższym przebiegiem posiedzenia, jednego z ważniejszych w roku obrotowym, jakie w związku z porządkiem obrad można sobie wyobrazić, to ten błogi spokój członków Rady. Niczym nie zmącony. Żadnych wątpliwości, żadnych uwag, żadnych pytań, żadnej dyskusji. Wszyscy wszystko wiedzą, cytując klasyków.
  

(1) Protokół z posiedzenia Rady Społecznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej w dniu 22 kwietnia 2015 roku.

W kolejnym wpisie będzie przybliżona już nowa kadencja. 

PS. Na zakończenie utwór znakomicie ilustrujący klimat omawianego posiedzenia:







środa, 19 września 2018

Karawana jedzie dalej

fot. tygodnikits.pl


Tak się może rodzić próżność i pycha. Ledwo trzy teksty poświęcone wystąpieniu przewodniczącego Sienkiewicza na ostatniej sesji Rady Miasta wystarczyły, żebym został doceniony, skoro aż ichniejszy komitet wyborczy postanowił wydać oświadczenie. Jego pierwszą i chyba najważniejszą cechą jest to, że jest długie. Drugą, że za jedyne źródło robi tam link do jednego z tematów na moim blogu. Słabo.

Przypomnijmy. Pierwszy tekst „Dwie minuty” zawiera dwie przesłanki oparte na podanych źródłach. Pierwsza przesłanka zawiera wypowiedź przewodniczącego Sienkiewicza, że umowa dzierżawy była zawarta pomiędzy AMG a Starostwem (dowodem jest link do nagrania z sesji). Druga przesłanka podaje za umową, że SP ZOZ jest stroną umowy dzierżawy (dowodem jest link do umowy).
Wniosek jest prosty i nieskomplikowany: przewodniczący Sienkiewicz, po prawie czterech latach zasiadania w Radzie Społecznej SP ZOZ nie wie, kto był stroną umowy i podaje dane niezgodne z prawdą. Ktoś tu dostrzega jakąś manipulację?

Drugi temat „Trzy wątki z umowy” podejmuje zagadnienie konsekwencji wynikających z faktu, że stroną umowy z AMG jest właśnie SP ZOZ. W związku z powyższym jest rzeczą oczywistą, że za realizację umowy po stronie SP ZOZ w Rawie Mazowieckiej są odpowiedzialne jego organy (trudno sobie wyobrazić, że za realizację umowy były odpowiedzialne organy cudze). Budowa przesłanek jest do bólu konsekwentna: cytat z umowy, gdzie dowodem jest wcześniej podany link do umowy.      

Trzeci temat „Pomożecie?” w swojej istocie to jedynie spostrzeżenie, że przebywający na sesji miejskiej radni z ugrupowania Sienkiewicza widocznie podzielali głoszone stanowisko, że stroną umowy z AMG jest jedynie Powiat, skoro nikt spośród nich nie podjął się sprostowania tej oczywistej nieprawdy. Dowodem jest nagranie z sesji. Czy było inaczej?

Właśnie tak będziemy dyskutować. Przy pomocy przesłanek budowanych na weryfikowalnych źródłach. Następnie te przesłanki będziemy zestawiać, i zgodnie z logika formalną, wyciągać wnioski. Jeżeli więc podważacie jakieś wskazane przesłanki, to wskażcie, które? Jeżeli podane źródła i dowody materialne są Waszym zdaniem niewiarygodne, bądź fałszywe, to wskażcie, które? Możecie przecież postarać się udowodnić, że Sienkiewicz nie powiedział tego, co wszyscy słyszymy. Ewentualnie podważyć wiarygodność nagrania, bądź umowy. Albo dołączyć nagranie z sesji, na którym któryś z radnych "Wspólnej Sprawy" prostuje wypowiedź przewodniczącego Sienkiewicza. Jest takie?

Wiem, że zrobilibyście wiele, żeby mnie sprowadzić do dyskusji na ten poziom, gdzie czujecie się dobrze. Czyli na poziom anonimowych komentatorów robiących za źródła do przesłanek i wnioskowań. Chyba każdy to potwierdzi, że łatwiej jest mnożyć dowody z takich komentatorów, niż przeczytać umowę lub statut. I zrozumieć.
Zapraszam więc na dyskusję do mojego świata, gdzie czyta się umowy, statuty, ustawy i rozporządzenia. Na tej bazie formułuje się przesłanki, przy okazji podając źródło. I z powyższego dopiero wyciąga wnioski.     

Więcej czasu na polemikę z Waszym oświadczeniem marnował nie będę. Już lepiej go spożytkować na ponowne odsłuchanie ostatniego posiedzenia Rady Miasta, celem sporządzenia obszerniejszej listy cytatów z wypowiedzi przewodniczącego Sienkiewicza (fakt I – cytat). Następnie odszukać do tego stosowne odniesienie prawne, umowne itp. (fakt II). Z tych dwóch przesłanek pozostanie wyciągnąć wnioski. Jeżeli ten czas znajdę, to te wnioski wyciągną również czytelnicy mojego bloga.

Na koniec mam dla Was jedno pytanie. Spokojnie je sobie rozważcie i zastanówcie się nad przesłaniem. Czy gdybym podjął rękawicę i zszedł na ten Wasz poziom wymiany poglądów, nie zostałbym przypadkiem głupcem?   

wtorek, 18 września 2018

Pomożecie?

 fot. tygodnikits.pl


Dwa ostatnie tematy, wpierw „Dwie minuty”, następnie „Trzy wątki z umowy”, dość jasno kreślą obraz, że ostatnia sesja Rady Miasta to nie był zbyt udany dzień w życiu przewodniczącego Sienkiewicza. Zmuszony pytaniami burmistrza Misztala udzielił odpowiedzi, których teraz pewnie gorzko żałuje. Trudno bowiem wyobrazić sobie sytuację, że dalej podtrzymuje to, co mówił podczas sesji.
Pisemny raport z działalności Rady Społecznej przy SP ZOZ z pewnością uchroniłby przewodniczącego Sienkiewicza przed taką „wtopą”, jaka miała miejsce. Z reguły piszemy bardziej precyzyjnie niż mówimy, szczególnie gdy zabieramy głos w gorącej dyskusji. Możliwe jednak, że przewodniczący Sienkiewicz chciał szybko w paru słowach na sesji, pozbyć się problemu i uważać, że temat został załatwiony. 
Nie został. Tego raportu w formie pisemnej dalej będę się domagał. A jeżeli on nie powstanie, to w oparciu o dokumenty Rady Społecznej, napiszę swoją wersję. Cierpliwie poczekam więc na kolejną sesję Rady Miasta licząc, że przewodniczący Sienkiewicz sprosta zadaniu.

Z ostatniej sesji Rady Miasta godne uwagi jest jednak jeszcze coś innego. Mianowicie reakcja na wystąpienie przewodniczącego Sienkiewicza tych radnych, którzy są jego bezpośrednim zapleczem politycznym, lub tych, którzy mu wręcz jawnie sprzyjają. Proszę zwrócić uwagę na jedną rzecz: nikt, z tego licznego grona osób, nie tylko otwarcie, ale nawet w jakiś dyskretny sposób, nie zwrócił uwagi przewodniczącemu Sienkiewiczowi, że rażąco rozmija się z prawdą. I to musi być zastanawiające.     

Aż się boję to napisać, ale zachodzi pewne prawdopodobieństwo, że całe to grono osób podzielało słowa, które głosił ich szef. Jest to bardzo trudne do przyjęcia, bowiem świadczyłoby, że ta „wspólnota” ma dość mierne rozpoznanie omawianej „sprawy”.
Ale ta wersja jakoś nie chce skutecznie trafić do mojego przekonania. Ktoś z nich musiał wiedzieć, że oto na jego oczach szef rozdaje amunicję przeciwnikom politycznym. Trudno się dziwić, że np. radny Irla, często mający wspólne poglądy z przewodniczącym Sienkiewiczem, nie interweniował, kiedy jego konkurent własnymi słowami i z własnej woli, topił swoją wyborczą kampanię. Albo radny Stefaniak? Tak często wspierał na posiedzeniach miejskich oracje Sienkiewicza, szczególnie skierowane przeciwko burmistrzowi. I tez cisza, zero pomocy. Chyba, że i radny Stefaniak podzielał ostatnie wypowiedzi przewodniczącego? Szczerze pisząc, wątpię.

Może mi trochę nie wypada, ale jednak zdecyduje się na pewien apel do „wspólnoty”: pomóżcie przewodniczącemu w pisaniu tego raportu. Chociaż teraz udzielcie mu wsparcia. To raptem jedno posiedzenie i jeden trzystronicowy protokół z roku 2015, cztery posiedzenia i 6 stron protokołów z roku 2016 i dwa posiedzenia i 7 stron protokołów z roku 2017. Trochę trudniej będzie opisać rok 2018, bo chociaż było tylko jedno posiedzenie to jednak nie ma protokołu. Przynajmniej tak było jeszcze niedawno, może coś już jest, aż się wybiorę i sprawdzę.
Razem daje to 8 posiedzeń i 16 stron, co uwzględniając całą „wspólnotę” da jakieś góra trzy-cztery strony na radnego, a odliczając porządek obrad i puste miejsca na kartkach, to może zostać ze dwie strony na głowę. W jeden dzień dacie radę. To jak, pomożecie? W końcu to chyba Wasza „wspólna sprawa”.     

sobota, 15 września 2018

Trzy wątki z umowy

fot. erawa.pl

Jak już ustaliliśmy w poprzedniej części umowa dzierżawy jasno precyzuje, kto jest wydzierżawiającym i dzierżawcą. I chyba nikt już nie ma najmniejszej wątpliwości, że stroną umowy z AMG Centrum Medyczne Sp. z o.o. był SP ZOZ w Rawie Mazowieckiej. W tejże umowie Powiat Rawski nie jest wydzierżawiającym. Jakie z tego wynikają konsekwencje? Spójrzmy na niektóre zapisy umowy:

§ 4
1. Wydzierżawiający jest uprawniony w każdym czasie i na każdym etapie do kontroli sposobu i terminowości wykonania umowy przez Dzierżawcę, a Dzierżawca zobowiązuje się umożliwić przeprowadzenie tej kontroli oraz udostępnić żądane w toku kontroli dokumenty związane z wykonaniem umowy i udzielić wszelkich informacji niezbędnych do oceny sposobu i terminowości wykonania umowy w uzgodnionych terminach.

To SP ZOZ i jego organy, zgodnie z umową jako jedyne, były bezpośrednio uprawnione w każdym czasie i na każdym etapie do kontroli sposobu i terminowości wykonania umowy przez Dzierżawcę (czyli np. rozbudowy szpitala, budowy nowego pawilonu itp.). Nie miał takiego bezpośredniego uprawnienia Powiat. I tak jak obowiązkiem SP ZOZ i jego organów było kontrolowanie przebiegu umowy z AMG Centrum Medyczne Sp. z o.o., tak obowiązkiem Powiatu było kontrolowanie SP ZOZ, czy ten wywiązuje się należycie z wynikających z umowy zadań. Jeżeli więc wypowiedź przewodniczącego Sienkiewicza miała zrzucić odpowiedzialność jedynie na Powiat (bo rzekomo ten był stroną umowy z AMG, a nie SP ZOZ jak było w rzeczywistości), to był to strzał kulą w płot, obliczony na bardzo łatwowiernego lub nieświadomego odbiorcę.  
  
§ 9
1. Przedmiot dzierżawy zostanie wydany Dzierżawcy w dniu 1 stycznia 2014 roku na podstawie protokołu zdawczo-odbiorczego sporządzonego przez Wydzierżawiającego, zawierającego opis stanu technicznego Nieruchomości, rodzaj i stan techniczny budynków i ich pomieszczeń, instalacji i urządzeń znajdujących się na Nieruchomości oraz wyposażenia po łącznym spełnieniu następujących warunków:
(…)

4) udzieleniu Wydzierżawiającemu zabezpieczenia należnego wykonania Umowy, o którym mowa w $ 13 Umowy

W szczegółach o powyższym pisaliśmy w temacie „Gdzie się podziało 4,6 mln zł –podsumowanie”. I ponownie każdy musi przyznać, że to SP ZOZ jest stroną, której Dzierżawca winien udzielić stosownego zabezpieczenia. W konsekwencji to SP ZOZ i jego organy są odpowiedzialne za dalsze losy tego zabezpieczenia. Jak wiemy chociażby z obrad ostatniej Rady Powiatu z tego tygodnia, po ponad dwóch miesiącach od wypowiedzenia umowy dzierżawy, dotychczas nie zwindykowano ani grosza, z weksla na 5 mln zł wystawionego przez Centrum Dializa Sp. z o.o. I pewnie dlatego występuje perfidne parcie na kasę z jedynego miejsca, gdzie ta kasa jest (Miasto Rawa Mazowiecka), żeby ratować płynność SP ZOZ (pośrednio Powiatu).


§ 11
1 . Dzierżawca będzie płacił Wydzierżawiającemu czynsz dzierżawny w wysokości (...) 
W wersji przewodniczącego Sienkiewicza Dzierżawca też miał płacić czynsz SP ZOZ, tyle że bezumownie. Trzeba przyznać, że w świetle wiążących SP ZOZ długoterminowych umów kredytowych i pożyczkowych, zabezpieczonych na gruntach Powiatu, czynsz z którego te zobowiązania miały być spłacane,  nie mający oparcia w umowie to koncepcja dość nowatorska. Pomijając już jakieś prawne podstawy do egzekwowania czynszu w sytuacji braku płatności. Podsumowując, SP ZOZ miałby zobowiązania kredytowe i pożyczkowe na umowach i  często zabezpieczone hipotecznie, a należności na słowo honoru. Dodajmy, słowo honoru AMG.
Bardzo łagodnie określając, wersja prezentowana przez przewodniczącego Sienkiewicza na ostatniej sesji Rady Miasta jest tak „rozpaczliwie naiwna” w stosunku do faktów, że dalsze wypominanie mu jego rozumienia umowy dzierżawy byłoby już chyba niestosowne.  

czwartek, 13 września 2018

Dwie minuty

fot. erawa.pl

Ponieważ generalnie staram się śledzić wszystko co jest związane z rawskim szpitalem, czego dowodem jest ilość tematów poświęconych tej sprawie na blogu, poświęciłem trochę uwagi przebiegowi ostatniej sesji Rady Miasta. Miała tam być przedstawiana informacja (a może nawet raport) przewodniczącego Sienkiewicza na temat działalności Rady Społecznej przy SP ZOZ. Dodajmy, że właśnie przewodniczący Sienkiewicz był przez Radę Miasta oddelegowany do pełnienia funkcji członka w ostatniej kadencji Rady Społecznej.
Cóż, to co zobaczyłem i usłyszałem, ciężko nazwać informacją, uwzględniając ilość przekazanej treści, warunkowanej często sformułowaniami: „podobno”, „nie miałem możliwości sprawdzić” itp. Z raportem to już zupełnie nie ma nic wspólnego.
Doprawdy tak trudno raz na cztery lata sporządzić raport w formie pisemnej z działalności Rady Społecznej, która średnio zbiera się dwa, góra trzy razy do roku? Przecież to może zabrać maksimum trzy godziny (Czytałem wszystkie protokoły z posiedzeń, więc wiem, co piszę). I właśnie w formie pisemnej winno być dostarczone radnym, a ci z kolei, winni mieć możliwość dyskusji w trakcie sesji, w oparciu o dokument przedstawiony wcześniej przez przewodniczącego Sienkiewicza. Podsumowując: to, co widziałem i słyszałem, jest nie do przyjęcia.

Po drugie i znacznie ważniejsze, być może nawet całkowicie tłumaczące wszystko, co jest napisane wyżej. Zanotowałem sobie dwie wypowiedzi przewodniczącego Sienkiewicza (każdy może sobie je obejrzeć i wysłuchać tutaj, są to odpowiedzi po pytaniach burmistrza):

Rada nie opiniowała decyzji o tym, czy ma być rozwiązana umowa z AMG, zerwana w trybie natychmiastowym. Te decyzje podejmuje Zarząd Powiatu i Rada Powiatu. Myślę, że SP ZOZ o takie rzeczy nie jest pytany w ogóle, nawet pani Dyrektor. Ale tego nie wiem.

Tak jak mówiłem, jeżeli chodzi o aneks, nie przypominam sobie, żeby Rada Społeczna wypowiedziała się na temat aneksu do umowy, gdyż umowa ta była między AMG spółka medyczna a Starostwem Powiatowym. AMG płaciło czynsz dzierżawny SP ZOZ-owi. SP ZOZ nie miał w swoim regulaminie szpitala jako przedmiotu swojej działalności.


No dobrze, zróbmy sobie mały test na umiejętność szukania i odnajdywania umowy dzierżawy zawartej, wedle przewodniczącego Sienkiewicza, pomiędzy Starostwem Powiatowym a AMG Centrum Medyczne Sp. z o.o.
Z całą pewnością każdy szybko może odszukać stronę Powiatu Rawskiego na BIP-ie: 
Widzimy tutaj zakładkę Starostwo Powiatowe (po lewej stronie) i klikamy:
Tutaj spostrzegamy link do wydziałów starostwa, a więc też klikamy:
Jak wiemy sprawami szpitalnymi zajmuje się wydział polityki społecznej i tutaj ponownie klikamy:
W wydziale polityki społecznej odnajdujemy link do oddziału zdrowia i spraw obywatelskich (po lewej stronie), klikamy:
Tutaj pozostaje nam zauważyć link do tematu: Przekształcenie SP ZOZ w Rawie Mazowieckiej, a więc klikamy:

I co widzimy? W formie pliku PDF na pierwszym miejscu jest Umowa dzierżawy nr 210/2013 opublikowana 21 sierpnia 2014 r., a więc znacznie wcześniej niż przewodniczący Sienkiewicz trafił do Rady Społecznej. Zobaczmy więc co laleczka ma w brzuszku. Nawet ślepy zauważy, że:

Umowa dzierżawy nr 210/2013 zawarta w Rawie Mazowieckiej w dniu 15 listopada 2013 roku pomiędzy:

Samodzielnym Publicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej w Rawie Mazowieckiej (…) zwanego w dalszej części Umowy „Wydzierżawiającym” (…)

i   Powiatem Rawskim

a


AMG Centrum Medyczne Sp. z o.o. (…) zwaną w dalszej części Umowy „Dzierżawcą”


Ile nam to zajęło? Ze dwie minuty, nie więcej. I widzimy gołym okiem, że Zbigniew Sienkiewicz - przewodniczący Rady Miasta, oddelegowany do Rady Społecznej przy SP ZOZ, kandydat na burmistrza w nadchodzących wyborach, przez cztery lata nie był w stanie dotrzeć w ogólnodostępnym miejscu  do wiadomości, że stroną umowy z AMG Centrum Medyczne Sp. z o.o. jest właśnie SP ZOZ w Rawie Mazowieckiej. I sobie gaworzy swobodnie przed radnymi i burmistrzem, że jest całkiem inaczej. To nie jest zwykły błąd, to znacznie coś więcej. O czym napiszemy następnym razem.

wtorek, 11 września 2018

O Bogu, Ojczyźnie i Rawie

5 lipca 2017 r. prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przylatuje do Polski. Na pokładzie Air Force One jest też prof. Marek Jan Chodakiewicz. Następnego dnia Donald Trump wygłasza słynne warszawskie przemówienie na pl. Krasińskich. Już 7 lipca amerykańska prasa donosi, że nad przemówieniem pracował sztab ludzi, a istotny wkład wnieśli dwaj politolodzy polskiego pochodzenia: prof. John Lenczowski, syn przedwojennego polskiego dyplomaty Jerzego Lenczowskiego, główny doradca Ronalda Regana ds. sowieckich oraz wspomniany wyżej prof. Marek Jan Chodakiewicz. Wersja amerykańskiej prasy zdaje się być wiarygodna, bowiem Chodakiewicz jeszcze w czerwcu udzielając wywiadu TVP zapowiedział, o czym Trump będzie mówił w Warszawie.

Marek Jan Chodakiewicz urodził się w Warszawie i zanim wyemigrował do USA zdążył w wysokim stopniu ukształtować swój punkt widzenia przez pryzmat polskości i jej historycznego ducha. Z pewnością jednym źródłem był dom (ojciec opozycjonista, w 81 r. internowany w Białołęce, wuj także działał w podziemiu, m.in. kolportował "Głos"). Drugim źródłem był Kościół:

Gdy dorastałem w Polsce, wielbienia Boga, zapachu kadzidła, piękna muzyki, potrzeby patriotyzmu i wiedzy o historii (tablice wojenne na murach kościelnych!) uczyłem się w żoliborskich parafiach Św. Jana Kantego i Św. Stanisława Kostki u ks. proboszcza Teofila Boguckiego oraz księży: Henryka Michalaka i Jerzego Popiełuszki. (Źródło)


Organizatorem i pierwszym proboszczem parafii św. Jana Kantego, w latach 1952-74 był słynny – m. in. dzięki swemu patriotycznemu zaangażowaniu – wspomniany wyżej ks. Teofil Bogucki. Parafia św. Jana Kantego od początku istnienia cieszyła się życzliwością i wsparciem Prymasa Wyszyńskiego.

W październiku 1974 r. ks. Teofil Bogucki został mianowany proboszczem sąsiedniej parafii św. Stanisława Kostki, a nowym proboszczem parafii św. Jana Kantego został ks. prof. Ryszard Śliwiński. Jednym pierwszych posunięć nowego proboszcza było utworzenie przy parafii duszpasterstwa akademickiego. Wybitnym duszpasterzem studentów był tam w latach 1976 – 1980 ks. Henryk Michalak. (Źródło)

Ks. Henryk Michalak z opozycją antykomunistyczną jest aktywnie związany od lat 70-tych. Publikuje w drugim obiegu, już wtedy związał się na długie lata ze środowiskiem działaczy niepodległościowych związanych z „Głosem”. Śmiało można powiedzieć, że jego działalność duszpasterska jest tak intensywnie nasiąknięta patriotyzmem, miłością do Ojczyzny, że staje się magnesem dla tych wszystkich tysięcy młodych ludzi, którzy stoją w opozycji do komunistycznej władzy. Oni chcą słyszeć i słowo Boże, i mieć nadzieję na wolną Polskę. Nawiązuje się nić wzajemnego zrozumienia, stąd msze i pozostała działalność duszpasterska ks. Michalaka ma licznych odbiorców. I z pewnością właśnie w tych latach jednym z młodych słuchaczy ks. Henryka Michalaka był wspomniany na wstępie prof. Marek Jan Chodakiewicz. Ziarno trafiło na właściwą glebę i plon wydało obfity. 


Ks. Henryk Michalak (fot. Kraków Niezależny) 

Ks. Henryk Michalak, syn † Stefana i Zofii, urodził się 18 kwietnia 1945 roku w Strzemesznie w parafii Krzemienica koło Rawy Mazowieckiej. W 1959 roku rozpoczął naukę w rawskim Liceum, zakończoną zdaniem matury w roku 1963. W tym samym roku podejmuje naukę w Wyższym Seminarium Metropolitalnym w Warszawie. W wyniku represyjnej polityki władz komunistycznych wobec Kościoła Katolickiego został zmuszony do przerwania studiów filozoficznych i odbycia służby wojskowej. Wpierw komuniści chcieli nauczyć przyszłego księdza jeździć czołgami, następnie został skierowany do specjalnej jednostki Marynarki Wojennej dla kleryków mieszczącej się na Westerplatte.

24. maja 1970 r., w Archikatedrze Warszawskiej, został wyświęcony przez kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski. Następnie był wikariuszem w Jabłonnie i Żyrardowie oraz w kilku parafiach warszawskich – Nawrócenia św. Pawła na Grochowie, wyżej wspomnianej parafii św. Jana Kantego w Sadach Żoliborskich, św. Wojciecha na Woli. Był także rektorem parafii w Leśnej Polanie oraz organizatorem ośrodka duszpasterskiego i budowniczym kaplicy Błogosławionych Polskich na Rudzie, gdzie wzniósł też dom parafialny. Jak sam wspomina po latach:
Przyszedłem tu na przełomie lat 1985/86; był to okres przesileń w partii. Miałem od razu wejść na plac i rozpocząć budowę kaplicy. Między Episkopatem a władzami miejskimi były na ten temat ustalenia. Ale nagle w KC wszystko się zmieniło. W nocy ścięto krzyż, który postawiliśmy przy miejscu budowy, w dzień próbowano mnie stamtąd wyrzucić, nasyłano oddziały ZOMO. Wreszcie postawiono ogrodzenie i w ten sposób zabrano nam teren pod budowę. Społeczność tutejsza stanęła pod krzyżem. Ludzie nie opuszczali tego miejsca. Codziennie przychodzili na modlitwę. Zima - lato stali na ulicy, kiedy sprawowana była Msza św. (Źródło)

W takich warunkach rozpoczynała się budowa kościoła na Marymoncie

16 grudnia 1986 r. władze komunistyczne wreszcie wyraziły zgodę na budowę kościoła. Trzy lata później – 15 VI 1988 r. została erygowana parafia pod wezwaniem Błogosławionych Powstańców Polskich: Ojca Rafała Kalinowskiego, Ojca Honorata Koźmińskiego i Brata Alberta Chmielowskiego. Parafia na Marymoncie szybko staje się znana znacznie dalej niż sięgały jej administracyjne granice:
Obchody świąt religijnych w parafii stają się jednocześnie świętami patriotycznymi. Dekoracje ołtarzy w Boże Ciało, wystrój grobu Chrystusa w Wielkim Tygodniu i bożonarodzeniowy żłóbek, zawierają w sobie elementy patriotyczne. Ksiądz proboszcz w homiliach często porusza wątki patriotyczne i historyczne. - Kto nie zna historii swojej Ojczyzny nie wie skąd wychodzi ani dokąd zmierza. Kształtować człowieka w duchu miłości to kształtować go w miłości do Boga, Kościoła, do bliźniego i w miłości do swojego narodu - mówi ks. Michalak. Musimy pamiętać słowa Ojca Świętego, że Ojczyzna jest naszą ziemską matką. (Źródło)
Przy parafii aktywnie działają harcerze. Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej prowadzi cztery drużyny. Razem jest to około 200 młodych osób. Ponadto działają dwie drużyny zuchów. Wszyscy uczestniczą także w życiu religijnym:
Przygotowują liturgię, uczestniczą w Eucharystii. - Ten czas jest ogromnym przeżyciem również dla mnie jako dla kapelana harcerzy. Trzeba położyć większy nacisk na organizacje, które są w narodzie jak duże rodziny - uważa ks. Michalak. (Źródło)
Od 1992 r. parafia wydaje własny dwutygodnik „Pod Krzyżem”. Na początku jest to 200 egzemplarzy powielanych na ksero. Po 1995 r. w którym redakcja otrzymała komputer nakład rośnie do 1,5 – 2 tys., a pismo liczy od 12 do 16 stron. „Pod Krzyżem” posiada dwa dodatki: dla dzieci (Z Maryją pod Krzyżem) i dla młodzieży (Pójdź za mną). Na terenie parafii aktywnie działa też Akcja Katolicka.

Kościół św. Franciszka z Asyżu w Izabelinie
W lipcu 2006 r. ks. Henryk Michalak zostaje proboszczem parafii św. Franciszka z Asyżu w Izabelinie. Tutaj również prowadzi, podobnie jak na Marymoncie, aktywną pracę duszpasterską.

W parafii św. Franciszka z Asyżu w Izabelinie dzieje się na co dzień bardzo dużo. Działa grupa III Zakonu św. Franciszka z Asyżu, 8 Kół Żywego Różańca, jest aż 80 ministrantów i 6 nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. Regularnie spotyka się grupa młodzieżowa, która - co przy takim Proboszczu nie dziwi - wydaje swoją gazetkę. Ks. Michalak mocno stawia na aktywność świeckich. - Tu nie może o wszystkim decydować ksiądz. To jest bowiem Kościół, żywa wspólnota i w tej wspólnocie ludzie muszą odnaleźć swoje miejsce. (Źródło)

W tym czasie parafia w Izabelinie jest rekordzistą w archidiecezji pod względem zamawianych tygodników „Niedziela”:

W każdą niedzielę na Mszy św. zachęcam wiernych do czytania. Mówię konkretnie: w najnowszym numerze „Niedzieli”, na takiej a takiej stronie, jest taki a taki artykuł. A na innej stronie następny, który warto przeczytać. Takie precyzyjne wskazówki sprawiają, że ludzie zaczynają się interesować gazetą i ją kupują. Całkowicie zgadzam się ze słowami redaktora naczelnego ks. inf. Ireneusza Skubisia, że „Niedziela” ma być takim dodatkowym wikariuszem w każdej parafii. U mnie właśnie tak jest. „Niedziela” pomaga mi w duszpasterstwie i formacji wiernych. (Źródło)


29. czerwca 2013 r. ks. Henryk Michalak przechodzi na emeryturę. Obecnie dzieli spokojny czas  między polskie góry i Stany Zjednoczone, gdzie prowadzi pracę wśród Polonii Amerykańskiej. Ciągle aktywny w swoim powołaniu, a więc nawet na emeryturze dalej niesie Słowo Boże i miłość do Ojczyzny, korzystając ze swojego bogatego doświadczenia. Oprócz opisanej pracy duszpasterskiej był przecież stałym współpracownikiem i autorem licznych tekstów dla dziennika „Nowy Świat”, następnie miesięcznika i tygodnika „Gazeta Polska”. W dorobku posiada publikacje książkowe, m.in.: „Ja, syn polskiej ziemi”, „Kazania polskie”, „Jeszcze Polska nie zginęła, bo… pamiętamy”. Był jednym z tłumaczy „Dwieście lat razem. 1795-1995. W porewolucyjnej Rosji” Aleksandra Sołżenicyna. Jest także stałym i wieloletnim uczestnikiem uroczystości na Hali Łabowskiej w Beskidzie Sądeckim, gdzie są corocznie odprawiane msze św. w intencji ks. Władysława Gurgacza SJ i partyzantów Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej. Ile więc jeszcze o życiu tego kapłana można byłoby napisać? Musi pozostać jednak jakaś tajemnica, coś zakrytego, przynajmniej na razie. Coś, co zostanie odkryte i opowiedziane na jutrzejszym spotkaniu. Możemy być pewni, że będzie znacznie więcej, i znacznie ciekawiej, i o Bogu, i o Ojczyźnie, i o Rawie. Takiej, jaka w pamięci i sercu ks. Henryka Michalaka pozostała na zawsze.