poniedziałek, 10 listopada 2014

Historia choroby...

Uwagi Regionalnej Izby Obrachunkowej do wykonania budżetu miasta Rawa Mazowiecka za pierwsze półrocze 2014 roku to nie jest pierwszy sygnał wysyłany przez organ opiniodawczy, że sprawy zmierzają w ryzykownym kierunku. W stosownym momencie z pewnością warte będą zacytowania fragmenty kilku innych uzasadnień RIO do uchwał poświęconych rawskim zagadnieniom. Dzisiaj jednak pozwolę sobie zwrócić uwagę na relację długu miasta do jego dochodów, w perspektywie kilku wcześniejszych lat. Trend jest jednoznaczny.


W powszechnym ujęciu lata 2008-2009 kojarzą się z kryzysem. Bankrutuje Lehmann Brothers, światowe giełdy pikują w dół, następuje w skali globalnej zdecydowany odwrót od inwestycji w aktywa określane mianem ryzykownych. Dominuje zaciskanie pasa, koszt pieniądza idzie w górę.
Widać to także po rawskim budżecie. Rok 2008 wygląda jeszcze przyzwoicie (kryzys wybucha dopiero w IV kw.), miasto planowało uzyskać dochody zbliżone do 47 mln zł a w rzeczywistości zostały one zrealizowane na poziomie o blisko 1,3 mln zł wyższym. Wynik budżetowy jest nawet dodatni, symboliczny plus dochodów nad wydatkami wyniósł 35,4 tys. zł (rok wcześniej nadwyżka wynosiła blisko 4,3 mln zł). Zadłużenie na koniec roku wynosiło 6,5 mln zł i relacja długu do dochodów ukształtowała się na poziomie 13,6%.

W 2009 planowane dochody miały wynieść 46,8 mln zł. W rzeczywistości są o prawie 2 mln zł niższe. Wydatki miasta osiągają poziom blisko 46,6 mln. Wynik budżetowy jest więc ujemny i wynosi blisko 1,7 mln zł. Ponieważ spada zadłużenie z 6,5 mln do 5,2 mln to polepsza się wskaźnik zadłużenia i  wynosi 11,7%.

W 2010 planowane dochody to 51,7 mln a zrealizowane 49,6 mln. Wydatki zamknęły się kwotą 53,1 mln, w konsekwencji wynik ponownie jest na minusie i wynosi blisko 3,6 mln zł. Równocześnie rośnie dług do poziomu 9,38 mln, co wypycha wskaźnik zadłużenia na 18,9%.

Rok 2011 przynosi nadwyżkę dochodów wykonanych (55,3 mln) nad planowanymi (54,8 mln), jednak przy wydatkach wynoszących 58,8 mln końcowy wynik budżetowy ponownie jest debetem na poziomie 3,52 mln zł. Dynamicznie rośnie zadłużenie z 9,38 mln do 17,35 mln. W konsekwencji wskaźnik zadłużenia osiąga poziom 31,4%.

W 2012 nie udaje się zrealizować planowanych (55,2 mln) dochodów, na koniec roku wynoszą one 51,8 mln, co przy wydatkach 61,5 mln daje debet 9,75 mln zł. Ponownie dynamicznie rośnie dług osiągając 22,64 mln a wskaźnik zadłużenia wynosi 43,7%.

W 2013 ponownie plany dochodów (58,4 mln) rozmijają się z ich realizacją (55 mln). Nawet mniejsze o ponad 4 mln wydatki (57,5 mln) niż w roku wcześniejszym nie chronią przed kolejnym debetem wynoszącym 2,48 mln zł. Równocześnie spada lekko zadłużenie do 22,2 mln a także wskaźnik zadłużenia do 40,3 %.

Podsumujmy. W przedstawionym okresie obejmującym lata 2008-2013 jedynie raz udało się wypracować symboliczną nadwyżkę dochodów nad wydatkami – 35,4 tys zł., w roku 2008. Następnie kolejno występuje debet: 2009 – 1,7 mln, 2010 – 3,6 mln, 2011 – 3,52 mln, 2012 – 9,75 mln, 2013 – 2,48 mln zł.
Zadłużenie w 2008 r. wynosiło 6,5 mln a relacja długu do dochodu 13,6%. W kolejnych latach: 2009 – 5,2 mln oraz 11,7%, 2010 – 9,38 mln i 18,9%, 2011 – 17,35 mln i 31,4 %, 2012 – 22,64 mln i 40,3%, 2013 – 22,2 mln i 40,3%.

Porównując wykonane budżety z roku 2013 do 2008 otrzymujemy następujące dane: dochody wzrosły z 48,25 mln do 55 mln, czyli o blisko 14 %. Zadłużenie wzrosło z 6,5 mln do  22,2 mln, czyli o 241%.  
 

W poprzednim temacie, gdzie były przedstawione uwagi RIO do wykonania budżetu w I połowie roku 2014 r., możemy zobaczyć, że zadłużenie wzrosło do 23,69 mln (a tegoroczny planowany limit jest jeszcze znacznie wyżej) a dochody wyniosły 26,19 mln (co nie stanowi nawet połowy ubiegłorocznej realizacji). Czy dalej nikt nie posiada żadnych wątpliwości, iż inwestycje w nowy ratusz z podziemnymi garażami, wdzięcznie przykryte nazwą rewitalizacji, to temat nie podlegający publicznej debacie?

2 komentarze:

  1. Czy może wiadomo coś bliżej na temat kosztu, choćby szacunkowego, tej "rewitalizacji"? Jutro burmistrz gdzieś się prezentuje na tle tych plansz? O to trzeba spytać.

    OdpowiedzUsuń